Wakacje 2021. Turystykę w UE uratują w tym roku najbardziej nieznośni podróżni
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze można było podróżować, europejskie kraje szczególnie skarżyły się na turystów z Wielkiej Brytanii. Są wulgarni, aroganccy i głośni. W tym roku ich apetyt na podróżowanie może jednak uratować PKB niejednego kraju w UE.
Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson poinformował w zeszłym tygodniu, że restrykcje w podróżach międzynarodowych zostaną zniesione najwcześniej 17 maja. Stęsknieni wakacji i podróży Brytyjczycy najwyraźniej potraktowali tę informację jako zielone światło do wykupywania biletów lotniczych i planowania wycieczek.
Wakacje 2021 - Brytyjczycy masowo rezerwują bilety i wycieczki
Jak podało biuro podróży TUI, liczba rezerwacji wycieczek zagranicznych w nocy po przemówieniu Johnsona, wzrosła o 500 proc. Liczba rezerwacji biletów lotniczych w linii easyJet w porównaniu z poprzednim tygodniem również wzrosła o 337 proc., a zainteresowanie lotami na Kretę, Majorkę, do Faro czy Malagi zwiększyło się o ponad 630 proc.
Wakacje 2021 - Brytyjczycy bohaterami sezonu
Wygląda na to, że Brytyjczycy mogą się okazać bohaterami tegorocznego sezonu turystycznego. Głośno o ich wzmożonym zainteresowaniu podróżami było m.in. w chorwackim dzienniku "Jutarnij List", gdzie informowano, że liczba rezerwacji po ogłoszeniu planu brytyjskiego premiera gwałtownie wzrosła.
Podobne statystyki obserwuje się w Hiszpanii. Toni Mayor, przewodniczący HOSBEC (stowarzyszenie hotelarzy w regionie Walencji) mówił w rozmowie z portalem "The Sun", że liczba rezerwacji z Wielkiej Brytanii była zaskakująco duża. - Szacujemy, że dzięki tym rezerwacjom przynajmniej połowa sezonu turystycznego jest już uratowana - komentował Mayor.
Źródło: "The Sun"