Wakacje w czasach koronawirusa. Gdzie Polacy chcą je spędzić?
Ponad 30 proc. Polaków pojedzie na urlop po zniesieniu ograniczeń. Tak wynika z badania, które zlecił "Dziennik Gazeta Prawna". Z sondażu można też się dowiedzieć, jakiego typu wyjazdy będą się cieszyć największą popularnością.
Mimo że w tym roku Polacy stawiają przede wszystkim na bezpieczeństwo, to wciąż myślą o wypoczynku. Wiele osób pozytywnie zareagowało na poluzowanie obostrzeń dotyczących hoteli i innych obiektów noclegowych. Widać, że tęsknimy za podróżami i choć nie widać końca pandemii – część osób nie zamierza rezygnować z wyjazdów.
"Dziennik Gazeta Prawna" szczegółowo opisuje sondaż wykonany na jej zlecenie przez United Surveys. Wynika z niego, że ponad 57 proc. po zniesieniu ograniczeń urlop spędzi w domu. Tylko 37,4 proc. mówi, że chce zmienić otoczenie, z czego niemal 15 proc. na własną działkę lub lokum u rodziny.
Jakiego typu wyjazdy interesują Polaków?
"W góry, nad morze czy jeziora uda się 23 proc. Polaków, z czego niemal 16 proc. wybierze krajowy kurort" - pisze DGP. Jeśli tak faktycznie się stanie, to - jak zauważają eksperci - branża turystyczna pomału zacznie odrabiać straty. Jednak do stwierdzenia, że sezon letni zapowiada się obiecująco, jeszcze daleko.
Największym zainteresowaniem, jak wyjaśnia Marlena Kosiura, analityk portalu InwestycjewKurortach.pl, będą się cieszyć kwatery, apartamenty czy domki wypoczynkowe. Zazwyczaj są dobrze wyposażone - np. w kuchnię - co pozwala na samodzielne przygotowywanie posiłków. Ponadto dają możliwość wejścia i opuszczenia miejsca bez bezpośredniego kontaktu z właścicielem czy z personelem sprzątającym.
Mniejszej liczby gości niż zakładano mogą spodziewać się hotele. Z prostego powodu - przebywa w nich zazwyczaj dużo ludzi, a przecież zgodnie z zaleceniami dużych skupisk powinniśmy unikać. Ponadto na hotele nałożono wiele ograniczeń, a ceny pozostały bez zmian.
Noclegi będą droższe? "Ceny na razie pozostają na poziomie z ubiegłego roku" - ocenia "DGP". Jednak właściciele obiektów nie ukrywają, że będą chcieli je podnieść. Powodem są przede wszystkim rosnące koszty prowadzonej działalności w związku z podwyżkami cen prądu czy gospodarowania odpadami.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, PAP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl