Wandale zapłacą za zniszczenia. Kary do 60 tys. euro

Włoscy aktywiści klimatyczni pod hasłami obrony środowiska, potrafią wyrządzić wielką szkodę miastu oraz jego dziedzictwu kulturowemu. Teraz za zniszczenie zabytku grożą im wysokie kary. Kwoty zwalają z nóg.

Ffontanna di trevi również byłą niszczona przez aktywistów Fontanna di Trevi również była niszczona przez aktywistów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | KAMIL JANISZEWSKI kamil@k2photo.pl
oprac.  NGU

W ubiegłym roku głośno było o wybrykach tzw. ekowandali, którzy np. wlali do słynnej rzymskiej fontanny di Trevi czarny płyn z węgla drzewnego, zabarwili wodę w rzekach pięciu włoskich miast lub uszkodzili fontannę na słynnym Placu Hiszpańskim w Rzymie. W ostatnim czasie protestujący aktywiści zniszczyli także zabytki w Galerii Uffizi i Palazzo Vecchio we Florencji oraz w Muzeach Watykańskich. Włoski parlament powiedział dość.

Włoski rząd podjął decyzję

Parlament przyjął ustawę z nowymi przepisami w sprawie walki z takimi powtarzającymi się aktami wandalizmu. Projekt ustawy zaaprobowała 18 stycznia br. Izba Deputowanych, natomiast już w lipcu zeszłego roku przyjął go Senat.

Projekt zaostrzonych przepisów przedstawił minister kultury Gennaro Sangiuliano, który po każdym takim incydencie domagał się surowego ukarania sprawców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Włoski kurort kusi atrakcjami. "Fantastyczne doświadczenie"

Kary będą wyjątkowo dotkliwe

"To zasada szacunku dla kultury narodowej - kto oszpeca, niszczy, oblewa farbą zabytek, musi zapłacić odszkodowanie państwu za wydatki poniesione, by przywrócić jego wcześniejszy stan" - oświadczył szef resortu. Podkreślił, że jest wiele dowodów na to, że naprawa zniszczeń pochłania ogromne koszty. "Ważne jest, by nie płacili za to więcej Włosi, ale ci, którzy są odpowiedzialni za zniszczenia" - zaznaczył włoski minister kultury.

Zgodnie z przyjętą nową ustawą, na wandali, którzy niszczą włoskie zabytki, można nałożyć karę wynoszącą nawet 60 tys. euro, co w przeliczeniu na naszą walutę daje aż ok. 263 tys. zł.

Źródło: PAP/X

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥