Warmia i Mazury. Spadł diamentowy pył
Niezwykłe zjawisko można zaobserwować w czwartek na Warmii i Mazurach. To tzw. diamentowy pył, czyli tańczące w powietrzu i skrzące się w słońcu kryształki lodu. Na żywo wyglądają jak z bajki.
Diamentowy pył lub inaczej - słupki lodowe, to po prostu opad niewielkich kryształków lodu w formie słupków, blaszek, nierozgałęzionych w gwiazdki igiełek o rozmiarach do 1 mm. Jego pojawienie się nie jest niczym nietypowym, ale zawsze zachwyca.
Diamentowy pył na Mazurach
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP, Maciej Maciejewski z IMGW, zjawisko diamentowego pyłu występuje przy niskich temperaturach, poniżej -10 st. C, przy prawie bezchmurnym niebie.
Wówczas w powietrzu można obserwować opad niewielkich kryształków lodu. Przy odpowiednich warunkach można go zobaczyć w całej Polsce, ale to na Warmii i Mazurach został odnotowany w czwartek, 11 lutego.
Zawieszone w powietrzu bardzo drobne kryształki lodu są niezwykle widowiskowe. Niektórzy twierdzą, że wyglądają jak wirujący brokat.
Zobacz, jak wygląda diamentowy pył
Diamentowy pył - kiedy widać najlepiej?
Żeby zaobserwować to zimowe zjawisko dzień musi być słoneczny, ponieważ widoczny efekt powstaje za sprawą promieni słonecznych, które padają na znajdujące się w powietrzu maleńkie kryształki lodu i odbijają się w nich. Jak wyjaśniają eksperci, słupki lodu powstają bezpośrednio z pary wodnej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Efekt widać najlepiej na zamieszczonych w sieci filmach, ale czasem udaje się też wypatrzeć błyszczące słupki lodowe i na zdjęciach. Jednak, ci którzy widzieli diamentowy pył na żywo zapewniają, że tylko wtedy wygląda jak z bajki.