Wielka Brytania. Protest w Londynie przeciwko paszportom szczepionkowym

W sobotę, 24 kwietnia, w Hyde Parku w stolicy Wielkiej Brytanii rozpoczął się marsz, w którym wzięło udział – według lokalnych mediów – ok. 10 tys. osób. Tłum przeszedł przez miasto ok. godziny 13:00, a wśród demonstrujących byli m.in. kandydaci na burmistrza Londynu, Laurence Fox i David Kurten.

Większość uczestników marszu "Unite for Freedom" nie miała na sobie maseczki zakrywającej usta oraz nos, natomiast wielu niosło plakietki z żądaniem powrotu do normalności i z hasłami przeciwko wprowadzaniu paszportów covidowych. "Wolność", "zdejmijcie maseczki" czy "nie dla paszportów szczepionkowych" - to tylko przykładowe hasła niesione przez protestujących.

Paszporty szczepionkowe - policjanci zaatakowani podczas demonstracji

Kiedy policja próbowała przerwać demonstrację, doszło do eskalacji przemocy - protestujący rzucali kamieniami i butelkami w funkcjonariuszy. Ośmiu z nich zostało rannych, a pięciu uczestników marszu aresztowano.

"Rzecznik policji potwierdził, że dwóch najbardziej rannych funkcjonariuszy zostało zabranych do szpitala po tym, jak zostali zaatakowanych przez agresorów" – przekazał dziennik Daily Mail.

Boris Johnsos niechętny wprowadzeniu paszportów szczepionkowych

Protest był wynikiem m.in. ostatnich rządowych dyskusji na temat wprowadzenia "certyfikatów covidowych". Miałyby one być dostępne dla osób zaszczepionych i okazywane m.in. podczas pobytu na lotnisku czy przed wejściem na koncert. Pomysł ten krytykuje premier Boris Johnson, nazywając go "kosztownym" i "niepotrzebnym".

W Wielkiej Brytanii 12 kwietnia poluzowano część obostrzeń, w tym tych dotyczących gastronomii, sklepów i salonów fryzjerskich. 17 maja mają zostań zniesione kolejne restrykcje.

Źródło: The Daily Wire, Daily Mail