Wilki widziane na jednym z osiedli w Rzeszowie. "Wiem, że to nieprawdopodobne"

Mieszkańcy rzeszowskiego osiedla Słocina zaobserwowali na jego terenie wilki. Uchwycił je nawet jeden z monitoringów. — Najprawdopodobniej wilk przyszedł coś zjeść — mówi weterynarz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Wilk (zdjęcie ilustracyjne) Wilk (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Holly Kuchera
oprac.  HSZ

Doniesienia dotyczące wilków pojawiły się na jednej z sąsiedzkich grup w mediach społecznościowych. Jak napisała mieszkanka Rzeszowa, drapieżnika zauważyła 26 lutego w rejonie ul. św. Rocha. "Wiem, że to nieprawdopodobne, ale już dwa razy widziałam wilka w pobliżu mojego domu. Sąsiad mówił, że obok na łące jest ogryziony szkielet sarny" — czytamy w jej poście cytowanym przez "Gazetę Wyborczą".

Pod wpisem szybko pojawiło się sporo komentarzy innych mieszkańców. Część z nich przyznała, że również widziała wilki, nawet uchwycił je jeden monitoring. "Parę dni temu biegł na ul. Rocha w okolicy kapliczki" — napisał jeden z mężczyzn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy weszli na Kilimandżaro. "Niezwykle wyczerpująca, ale piękna podróż"

"Najprawdopodobniej wilk przyszedł coś zjeść"

Mieszkańcy osiedla Słocina sprawę zgłosili straży miejskiej, ale na razie nie będzie ona nic robić w tym zakresie. "My przekazujemy to do lekarza weterynarii. On podejmuje decyzję o następnych działaniach" — przekazał dyżurujący funkcjonariusz "Gazecie Wyborczej".

Choć mieszkańcy dziwią się obecności wilków na osiedlu, to zdaniem weterynarza po prostu szukały tam pożywienia. — Najprawdopodobniej wilk przyszedł coś zjeść. Pewnie pieski mu się spodobały, ale może też się zapędził za bardzo i wystarczy go wypędzić. Podejrzewam, że przyszedł zwiedzić teren i odszedł, gdy zobaczył, że psy są dla niego niedostępne, za ogrodzeniami — powiedział lekarz w rozmowie z "GW".

Co zrobić, kiedy spotkamy wilka?

Wilki unikają kontaktu z ludźmi i są dość płochliwe. Nie atakują, jeśli nie poczują się zagrożone. W sytuacji, kiedy pojawią się na naszej drodze, przede wszystkim nie powinniśmy zbyt blisko do nich podchodzić. Jak radzą Lasy Państwowe, możemy też podjąć następujące działania:

  • Unieś ręce i machaj nimi w powietrzu. To rozprzestrzeni twój zapach, sprawi, że twoja sylwetka będzie lepiej widoczna.
  • Pokrzykuj głośno ostrym tonem (lub zagwiżdż) w stronę wilka. To pozwoli mu zorientować się, że ma do czynienia z człowiekiem i że nie jest mile widziany.
  • Jeśli zwierzę nie reaguje i zamiast oddalić się, podchodzi bliżej, rzucaj w niego będącymi w zasięgu ręki przedmiotami, najlepiej grudami ziemi.
  • Wycofaj się spokojnie, możesz przyspieszyć, dopiero gdy masz pewność, że zwierzę jest daleko i nie interesuje się tobą.
  • Jeśli masz taką możliwość, zrób zwierzęciu zdjęcie i zawiadom o zdarzeniu RDOŚ właściwe nadleśnictwo lub Stowarzyszenie dla Natury "Wilk".

Wilki występują na południu Polski, we wschodniej części kraju oraz na zachód od Wisły. Dzięki ścisłej ochronie gatunkowej liczebność i zasięg występowania wilka w naszym kraju wzrasta. W 2001 roku populację wilka oceniano na 463-564 osobników. Z kolei osiem lat później oficjalne dane — podawane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska — mówiły już o liczebności wynoszącej ok. 2 tys. osobników.

Źródła: "Gazeta Wyborcza", Lasy Państwowe

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru