Władze Chin zamykają największe atrakcje turystyczne. Powodem jest koronawirus
Koronawirus budzi postrach w całej Azji. Władze Chin postanowiły zaostrzyć środki bezpieczeństwa i w obawie o rozprzestrzenianie się wirusa, zamknęły największe atrakcje turystyczne: fragmenty Wielkiego Muru, Zakazane Miasto i Disneyland w Szanghaju.
25.01.2020 | aktual.: 25.01.2020 11:28
Koronawirus zabił już 26 osób, a u 860 osób potwierdzono zakażenie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w czwartek, że koronawirus jest poważnym zagrożeniem dla Chin. Wirus rozprzestrzenił się również do Tajlandii, Wietnamu, Singapuru, Japonii, Korei Południowej, Tajwanu, Stanów Zjednoczonych i Francji. Mimo to WHO nie zdecydowało się na ogłoszenie epidemii o zasięgu międzynarodowym.
Wielki Mur, Zakazane Miasto i Disneyland zostały zamknięte
Główną obawą władz jest to, że w związku chińskim Nowym Rokiem koronawirus może zacząć rozprzestrzeniać się szybciej. Właśnie teraz setki milionów Chińczyków przemieszczają się zarówno wewnątrz kraju, jak i za granicę, aby przywitać kolejny rok.
Z tego powodu zaostrzono środki bezpieczeństwa. Disneyland w Szanghaju, niektóre odcinki Wielkiego Muru Chińskiego i Zakazane miasto zostały zamknięte. Jak poinformował w piątek "Beijing Ribao" władze Pekinu wezwały również mieszkańców, którzy powracają z obszarów występowania wirusa, do pozostania w domach przez dwa tygodnie.
W 10 miastach zawieszono transport publiczny i zamknięto świątynie. Rząd w Pekinie zakazał również sprzedaży wycieczek krajowych i zagranicznych. Odwoływane są seanse w kinach, zrezygnowano z targów noworocznych i większych uroczystości z okazji chińskiego Nowego Roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl