Włochy. Sycylia dopłaci turystom do wakacji
Dopłata do biletu lotniczego i zakwaterowania oraz darmowe niektóre atrakcje turystyczne. To pomysł władz popularnej włoskiej wyspy na zachęcenie urlopowiczów do przyjazdu. Od kiedy będzie można skorzystać z oferty?
Włochy zaczynają powoli poluzowywać restrykcje, które wprowadzono z związku z epidemią koronawirusa. I choć robią to ostrożnie, nie da się ukryć, że branży turystycznej bardzo zależy, aby turyści nie rezygnowali z wczasów w słonecznej Italii.
Włosi szukają pomysłów, jak przyciągnąć urlopowiczów
Ten położony na południu Europy kraj w dużej mierze żyje z turystyki. Bez przyjazdu gości gospodarka nie ożyje. Dlatego włoskie regiony szukają różnych sposobów, aby na nowo się promować. Udało się to Sycylii, o której w ostatnim czasie rozpisują się media na całym świecie. Wszystko z powodu specjalnych dopłat dla turystów.
Lokalne władze zdecydowały się przeznaczyć 54 mln euro (ok. 245 mln zł) na specjalny program dotyczący wznowienia ruchu turystycznego na Sycylii. Z tej kwoty zostanie opłacona co trzecia noc każdego urlopowicza na wyspie i połowa kosztów wydanych przez niego na lot. Część pieniędzy pójdzie na opłacenie biletów wstępu do muzeów i ważnych miejsc historycznych. Jednym słowem szykuje się zwiedzanie za darmo.
Turyści skuszą się na atrakcyjną ofertę?
Włochy są jednym z krajów na świecie, który najbardziej ucierpiał z powodu epidemii koronawirusa. Liczba osób zakażonych przekroczyła na początku maja 200 tys., natomiast w wyniku infekcji SARS-CoV-2 zmarło w tym kraju ok. 30 tys. pacjentów. Nic dziwnego, że aktualnie mało kto marzy o wczasach w Italii – mimo że na Sycylii było dużo mniej przypadków zarażeń niż w Lombardii. Jednak lokalne władze szukają sposobów, jak wzbudzić zainteresowanie wśród turystów.
Od kiedy będzie można skorzystać ze specjalnej "oferty"? Gubernator Sycylii zapowiedział, że wyspa zostanie otwarta na początku czerwca i początkowo będzie dostępna tylko dla mieszkańców kraju.
Co w takim razie z podróżnymi z innych państw? Włoski minister kultury i turystyki, Dario Franceschini, przekazał w wywiadzie dla gazety "La Repubblica" w połowie kwietnia, że "otwarcie granic będzie uzależnione od sytuacji epidemiologicznej i polityki poszczególnych państw". Dziś można przypuszczać, że Polscy turyści będą mogli udać się do Włoch dopiero jesienią. I choć pewnego terminu wciąż nie ma, istnieje nawet szansa, że nastąpi to pod koniec lata.
Włochy bez turystów to upadające państwo
Turystyka stanowi aż 13 proc. PKB Włoch. Firmy, które funkcjonują dzięki urlopowiczom, straciły już ok. 1,5 mld euro, a przed nimi kolejne ciężkie miesiące. Niewykluczone, że pomysł Sycylii będą wkrótce wdrażać inne kraje bądź regiony.
Źródło: La Repubblica, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl