Wypoczynek na wodzie. Można go nazwać "wakacjami na barce"
Choć mamy już wrzesień, pogoda wciąż jest w wielu miejscach letnia. Zachęca do tego, by wydłużyć sezon urlopowy i wybrać się na nietypowy wypoczynek na wodzie. A dokładniej… na barce albo na tratwie wyposażonej w skromny, turystyczny domek.
W Polsce ta forma wypoczynku pojawiła się stosunkowo niedawno, jednak z roku na rok jej popularność rośnie. Podobnie jak liczba tras i miejsc, w których możemy wyczarterować pływający dom. Choć najwięcej barek wciąż pływa po mazurskich wodach, to nie jedyny region Polski, który możemy zwiedzić tym niezwykłym środkiem transportu.
Co istotne nie musimy posiadać żadnych uprawnień do prowadzenia barki czy tratwy. Wystarczy krótkie szkolenie przeprowadzanie zawsze przed rozpoczęciem rejsu. Jeśli jednak nie czujemy się na siłach lub po prostu nie chcemy stawać za sterami, zawsze możemy skorzystać z usług skippera. Skoro już wiemy jak, sprawdźmy gdzie. Oto kilka najciekawszych "barkowych szlaków" w Polsce.
Pętla Żuławska
Dla miłośników wody tydzień na barce brzmi jak spełnienie marzeń. Jednak turyści, przywykli raczej do zwiedzania niż leniwego kontemplowania piękna przyrody, mogą się obawiać, że samo pływanie tratwą szybko im się znudzi. Osoby, które należą do tej właśnie grupy, powinni zacząć barkową przygodą na Pętli Żuławskiej. Pętla wiodąca wodami Wisły, Martwej Wisły, Szkarpawy, Wisły Królewieckiej, Nogatu i Wisły Śmiałej, gwarantuje nie tylko radość z obcowania z piękną przyrodą, ale też wiele ciekawych miejsc, w których warto się zatrzymać na zwiedzanie. Gdańsk, Malbork, Sztutowo to te najbardziej znane, ale z pewnością nie jedyne atrakcje na trasie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wiele interesujących miejsc odkryjemy też w Elblągu czy Tczewie. Płynąc przed Żuławy dotrzemy też do mniejszych miejscowości, które kryją w sobie prawdziwe skarby. W Drewnicy warto obejrzeć wiatrak "koźlak" jeden z ostatnich tego typu w regionie, który kiedyś zwany był Krainą Tysiąca Wiatraków. Z kolei w sąsiadującą z Drewnicą wsi Żuławce, będziemy mieli okazję zobaczyć piękne, stare domy podcieniowe.
Dla wielu największą atrakcją trasy są jednak śluzy. A tych na Pętli Żuławskiej nie brakuje. Gdańska Głowa, Biała Góra i liczne śluzy na Nogacie, to tylko niektóre z nich. Biorąc pod uwagę liczbę atrakcji i różnorodność atrakcji, które urozmaicą spływ przez piękne przyrodniczo tereny, można pozbyć się obaw, że wakacje na barce na Pętli Żuławskiej mogą nam się znudzić.
Wielka Pętla Wielkopolski
Żeby przepłynąć cały wielkopolski szlak, warto sobie zarezerwować nawet 2 - 3 tygodnie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by pokonać tylko część pętli, poświęcając na to kilka dni. Na trasę warto wziąć ze sobą rowery, które ułatwią zwiedzanie czekających na pętli miast, jak Poznań, Bydgoszcz czy Konin. Jednak zwiedzanie tych i innych miast z perspektywy wody, samo w sobie jest niezwykłym przeżyciem. Także na tej trasie możemy liczyć na atrakcje w postaci pokonywania licznych śluz, a na miłośników słowiańskich mitów czeka szczególne miejsce - owiane legendami, tajemnicze jezioro Gopło.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kanał Augustowski i Kanał Elbląski
Piękna przyroda i możliwość podglądania wodnego ptactwa, to atrakcje, które spotkamy na wszystkich "barkowych szlakach". Podobnie jak możliwość zwiedzania zabytków ukrytych we wsiach i miastach znajdujących się na szlaku. Kanały w północno-wschodniej Polsce, przyciągają amatorów wodnych wędrówek czymś innym.
Kanał Augustowski to jeden najdłuższych sztucznych szlaków wodnych w Polsce. Na 100 kilometrach rzek, kanałów i jezior, będziemy mieli możliwość przeprawić się przez naprawdę skomplikowane śluzy. Niektóre z nich muszą zniwelować różnicę poziomu wody między zbiornikami przekraczającą nawet 7 metrów. Największe wrażenie robią śluzy Paniewo i Niemnowo. Cały kanał stanowi zabytek budownictwa hydrologicznego, otoczony przepięknym, malowniczym krajobrazem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Z kolei największą atrakcją Kanału Elbląskiego są pochylnie. To niezwykłe na skalę światową rozwiązanie hydrotechniczne, umożliwia statkom, barkom i innym jednostkom pływającym, wynurzyć się z wody i spokojnie sunąć po trawiastych łąkach. Kto nigdy nie "pływał" po zielonym dywanie koniecznie powinien spróbować. Na szlaku jest też możliwość zacumowania barki i obejrzenia maszynowni pochylni.
Jak widać wakacje na tratwie to z jednej strony błogi spokój, bliskość przyrody, możliwość wędkowania i opalania się na pokładzie. Z drugiej - liczne atrakcje hydrotechniczne i mnóstwo ciekawych miejsc, które możemy zwiedzić na trasie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl