Wysyp "polskich trufli". To jedne z najdroższych grzybów świata
Choć na prawdziwy sezon grzybiarze muszą poczekać do początku jesieni, to w okresie wiosennym też można znaleźć wyjątkowe okazy. Mowa o "polskich truflach", które są bardzo smaczne, ale za ich kilogram trzeba zapłacić niewyobrażalnie dużo.
24.04.2023 | aktual.: 24.04.2023 15:55
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć, przedstawiających wiosenne grzyby. Smardze wyjątkowo obficie obrodziły w województwie łódzkim.
Wysyp grzybów w Polsce
Smardze rosną nie tylko w lasach, ale także w przydomowych ogródkach. W Polsce najłatwiej znaleźć je w pierwszych miesiącach wiosny, głównie od kwietnia do maja, ale można je spotkać jeszcze w czerwcu. W ostatnich dniach facebookowe grupy, zrzeszające miłośników grzybobrania, zalała fala zdjęć, przedstawiających ich zbiory.
"Pierwszy raz w życiu mamy ogródek. Posadziliśmy tuje, daliśmy korę i mamy takie okazy. To smardze. Na oko jest 40-50 sztuk" - napisał jeden z internautów. "Smardze na działce", "Takie okazy na podwórku", "Raj dla oka w moim własnym ogródku" - dodali inni, chwaląc się swoimi zdobyczami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" smardze obrodziły także w innych częściach Polski. "Spacer po pracy zaowocował pięknymi smardzami jadalnymi w województwie śląskim" - napisał jeden z internautów w mediach społecznościowych. Inny dodał także zdjęcia z podkarpackiego.
Rarytas wśród grzybów
Smardze uchodzą za wyjątkowo szlachetne grzyby, które ze względu na swój delikatnie korzenny i lekko orzechowy smak, porównywane są do trufli. Co więcej, na ich wyjątkowość wpływa także wysoka cena, bowiem kilogram tych grzybów kosztuje nawet 450 zł, co czyni je jednymi z najdroższych na świecie.
Warto dodać, że smardzów nie wolno spożywać na surowo, ponieważ w takiej postaci mogą być trujące. Po obróbce termicznej są całkowicie jadalne, a przez wielu kucharzy nawet bardzo cenione. Stanowią często dodatek do sosów do mięs i klusek, a także omletów czy jajecznicy.
Do niedawna smardze były pod ścisłą ochroną. Zmieniło się to w 2014 roku, kiedy owe grzyby zostały objęte jedynie ochroną częściową. Oznacza to, że smardze można zbierać na użytek własny w szkółkach leśnych, uprawach ogrodniczych i we własnych ogródkach.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"/Facebook