Zachwycają się polskim miastem. "Idealne na city break"
Brytyjski portal The Mirror uznał jedno z polskich miast za najtańsze w Europie na weekendowy wypad. Zagraniczni turyści zachwycają się nie tylko niskimi cenami, lecz także wyjątkową architekturą i licznymi atrakcjami. - Nie ma się czemu dziwić - mówi WP Marta Abramczyk, blogerka i podróżniczka mieszkająca w Bydgoszczy.
Bydgoszcz została uznana przez portal The Mirror najtańszym miastem na weekend w Europie 
Co takiego sprawia, że Brytyjczycy upodobali sobie Bydgoszcz? Przede wszystkim dostępność tanich lotów. Turyści z Wielkiej Brytanii mogą się do tego miasta dostać m.in. z lotniska Luton za ok. 29 funtów (blisko 150 zł).
"Bydgoszcz to urocze miasto w północnej Polsce, znane z kanałów i sieci dróg wodnych, ciągnących się na zachód aż do Rotterdamu. Znajduje się tu Wyspa Młyńska, położona przy rozwidleniu rzeki Brdy. Wyspa, położona przy Starym Mieście, była już od średniowiecza ośrodkiem przemysłu bydgoskiego" - czytamy na łamach The Mirror.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Jak podróżować po Wietnamie? Nie każdy wie, że ten kraj ma kilka stref klimatycznych
- Nie ma się czemu dziwić. Za każdym razem, gdy jestem w centrum, myślę o tym, jak Bydgoszcz pięknieje. Nie ma turysty, którego nie zachwyciłaby Wenecja Bydgoska, Wyspa Młyńska czy po prostu Brda - mówi WP Marta Abramczyk, blogerka i podróżniczka, mieszkająca w Bydgoszczy. - To miasto żyje rzeką i to ona przyciąga tu ludzi z całego świata. Fakt, że Bydgoszcz ogłoszono najtańszym miastem w Europie (co akurat mnie zaskoczyło), może sprawić, że więcej ludzi zechce przekonać się, że warto przyjechać do stolicy Kujaw - dodaje.
Zagraniczny portal zachwyca się architekturą miasta oraz XIX-wiecznymi budynkami, które zostały odnowione, dzięki czemu stały się atrakcjami turystycznymi. Redaktorzy docenili również Muzeum Mydła i Brudu, w którym można prześledzić długą drogę, jaką przebyli ludzie, zanim dotarli do współczesnego świata higieny.
Zieleń, rzeka, architektura i niskie ceny urzekły Brytyjczyków
Liczne komplementy otrzymał także bydgoski Stary Rynek. Autorom artykułu spodobało się to, że historyczna dzielnica stała się towarzyskim centrum miasta, gdzie odbywają się koncerty oraz mnóstwo outdoorowych wydarzeń. "The Mirror" zachwyca się również Brdą i zachęca do rejsu Kanałem Bydgoskim. Również z tej perspektywy można podziwiać wyjątkową architekturę miasta.
- Można tu przyjechać i zatopić się w zielonych oazach, spacerować po parkach, muzeach, przy brzegu Brdy czy Wisły. Odkryć miasto z poziomu wody, płynąc tramwajem wodnym, przejść się do Dzielnicy Muzycznej czy po prostu odpocząć w Myślęcinku - zachęca Marta Abramczyk.
Najważniejszym argumentem są jednak ceny. Brytyjski portal zachwala dostępność noclegów za jedyne 15 funtów (ok. 75 zł) za noc, możliwość wypożyczenia auta za 12 funtów (ok. 60 zł) za dzień oraz mnóstwo restauracji oferujących smaczne, polskie obiady w rozsądnych cenach.
