Zakaz wnoszenia alkoholu. Ryanair dba o komfort pasażerów
Nowe restrykcje mają dotyczyć lotów na wybranych trasach między Wielką Brytanią a Hiszpanią. Powodem podjęcia takiej decyzji jest coraz większa liczba incydentów, których "bohaterami" są pijani brytyjscy podróżni.
01.07.2019 | aktual.: 27.07.2020 09:19
Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego informuje, że co roku dochodzi do ok. 400 incydentów z udziałem pasażerów ze Zjednoczonego Królestwa. Do wielu nieprzyjemnych sytuacji by nie doszło, gdyby nie nadmierne spożycie alkoholu. Dlatego przewoźnik Ryanair wprowadził zmiany, mające zminimalizować szanse wystąpienia niepożądanych zdarzeń podczas lotów.
Brytyjskie media informują, że pasażerowie przed wejściem do samolotu będą poddawani kontroli. Ci, którzy będą w stanie wskazującym i usiłowali przemycić alkohol w bagażu podręcznym, mogą nie zostać wpuszczeni na pokład. Jedyną opcją, umożliwiającą przewiezienie napojów alkoholowych będzie schowanie ich w bagażu rejestrowanym. Będzie też można przed lotem oddać torbę podręczną obsłudze - umieści ją bezpłatnie w luku bagażowym.
Nowe zasady mają obowiązywać na trasach z Manchesteru i Glasgow do Alicante, Barcelony, Malagi oraz na Ibizę, Majorkę i Teneryfę. Decyzja została podjęta w trosce o komfort pasażerów.
Niektórzy dziwią się jednak, co zmieni zakaz wnoszenia na pokład alkoholu zakupionego w strefie wolnocłowej, skoro można go kupić w czasie lotu. Przewoźnik tłumaczy, że załoga może wówczas kontrolować ilość spożywanego alkoholu i w razie konieczności odmówić jego dalszej sprzedaży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl