Zakopane. Pasażer uderzył kontrolera w twarz. "I dobrze zrobił"
Do nieprzyjemnego incydentu doszło w miejskim autobusie na trasie z Krzeptówek na Cyrhlę w Zakopanem. Nadgorliwy kontroler dostał w twarz od pasażera za to, że zwrócił mu uwagę za brak maseczki. "Dla takiego co dostanie w pysk, karetka jest bez problemu, a dla umierających to nie ma" - oburzają się internauci.
31.03.2021 12:15
Do starcia między pasażerem a kontrolerem biletów doszło w autobusie jadącym ul. Kościeliską w Zakopanem. Podczas kontroli biletów pracownik zwrócił podróżnemu uwagę o to, że ten nie nosi maseczki podczas jazdy autobusem. W efekcie otrzymał cios w twarz.
- Pasażer zamiast dostosować się do przepisów zachował się w sposób niedopuszczalny i chamski. Uderzył kontrolera w twarz i uciekł. Kontroler nie doznał poważniejszych obrażeń. Na miejsce przyjechał policyjny patrol, trwają poszukiwania agresora - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
Internauci oburzeni wezwaniem pogotowia ratunkowego
Incydent wzbudził kontrowersje wśród internautów podzielonych opinią na temat tego, czy kontroler powinien wykraczać poza swoje kompetencje i zwracać pasażerowi uwagę w sprawie maseczki ochronnej.
"Nie popieram lania w m**dę za takie coś, ale maseczkowy szeryf może zajmie się swoją robotą, a nie układaniem życia innym", "I dobrze zrobił" - piszą internauci pod postem udostępnionym przez "Tygodnik Podhalańsk"i na Facebooku. "Uderzyć człowieka publicznie, upokarzając go przy tym i jeszcze w czasie wykonywania pracy? I jeszcze to publicznie pochwalać? Was chyba rozum opuścił" - komentują inni.
Zgodnie jednak internautów zdumiał fakt wezwania karetki pogotowia do poszkodowanego kontrolera. "Jak nie doznał poważnych obrażeń, to po co ta karetka? Podobno brakuje personelu i karetek więc nie rozumiem przybycia służb ratowniczych"; "Dla takiego co dostanie w pysk, karetka jest bez problemu, a dla umierających to nie ma" - komentują rozjuszeni czytelnicy.
To nie jedyny taki przypadek w Zakopanem
Tego samego dnia podobna napaść sprowokowana zwróceniem uwagi o brak maseczki ochronnej miała miejsce w sklepie przy ul. Podhalańskiej w Zakopanem. Tym razem to sprzedawca upomniał klienta o nieprzestrzeganie zasad sanitarnych. W odpowiedzi otrzymał cios pięścią w twarz, a następnie został przez napastnika skopany. Do poszkodowanego również zostało wezwane pogotowie medyczne. Sprzedawca miał rozciętą twarz.
Źródło: "Tygodnik Podhalański"