Zmiany we Wrocławiu. Chodzi o plac Nowy Targ
Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska w końcu doczekali się zmian na placu Nowy Targ. Miejsce to jest idealnym przykładem popularnej w wielu miastach "betonozy", ale to już za chwilę ma być przeszłością. Po licznych apelach jest plan na zazielenienie skweru.
Jest plan na zazielenienie wrocławskiego placu Nowy Targ
Po latach apeli mieszkańcy miasta widzą w końcu światełko w tunelu i szanse na zazielenienie placu. 1 sierpnia w Urzędzie Miasta we Wrocławiu został złożony wniosek o pozwolenie na budowę fontanny wraz z niezbędną infrastrukturą na placu Nowy Targ.
Koniec z betonozą
"Informujemy, że inwestycja została podzielona na kilka etapów. Po uruchomieniu Strefy Gastro, która wprowadziła foodtracki, ale też pergolę i parasole, dające cień - kolejnym i najważniejszym etapem będzie wprowadzenie znacznie większej ilości zieleni na całym placu. Planujemy, w poszanowaniu istniejącej infrastruktury podziemnej, znaczne rozszczelnienie betonowej nawierzchni placu, nasadzenia kilkudziesięciu drzew oraz pnączy, traw i kwiatów" - poinformowało biuro prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Za realizację przedsięwzięcia odpowiedzialny jest Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu. Władze miasta zapowiadają, że realizacja etapu polegającego na zazielenieniu terenu została zaplanowana już na przyszły rok.
Na fontannę trzeba jeszcze poczekać
Historyczna rzeźba Neptuna na placu Nowy Targ została zniszczona podczas II wojny światowej. Plany na jej odnowienie pojawiały się już kilka razy, między innymi podczas projektowania przebudowy całego placu. W 2014 roku ogłoszono konkurs na fontannę. Został on rozstrzygnięty, jednakże inwestycja wciąż nie została zrealizowana z powodu braku środków. Według zapowiedzi miasta, teraz i to ma ulec zmianie.
"W kolejnych etapach planowane jest także zbudowanie niecki fontanny, której projekt jest w trakcie przygotowywania przez spółkę Wrocławskie Inwestycje. Finałem prac nad zagospodarowaniem Nowego Targu będzie konkurs na projekt rzeźby, która uzupełni fontannę" - dodają urzędnicy.
Źródło: Gazeta Wrocławska
