Zorza polarna - najlepsze miejsca w sezonie 2014/15
Podziwianie zorzy polarnej to marzenie wielu osób. Często wydaje im się niemożliwe do spełnienia ze względu na wysokie koszty wyprawy na Alaskę czy Biegun Północny. Rzeczywiście, im dalej na północ, tym większa szansa, by podziwiać zorzę polarną. Nie trzeba jednak jechać aż tak daleko. Przedstawiamy dziś kilka kierunków, które są bardziej dostępne dla przeciętnego turysty.
Aurora borealis to jedno z najpiękniejszych zjawisk na naszej planecie. Zachwycające pasma na niebie mogą być zielone, niebieskie, żółte, a nawet fioletowe. Okres, w którym istnieje największe prawdopodobieństwo ich występowania to późna jesień, zima i wczesna wiosna. Możliwość zobaczenia choć raz w życiu zorzy polarnej *to marzenie wielu osób. Często wydaje im się niemożliwe do spełnienia ze względu na wysokie koszty wyprawy na *Alaskę *czy *Biegun Północny. Rzeczywiście, im dalej na północ, tym większa szansa, by podziwiać zorzę polarną. Nie trzeba jednak jechać aż tak daleko. Przedstawiamy dziś kilka kierunków, które są bardziej dostępne dla przeciętnego turysty.
if/at
Szkocja
Jednym z najmniej docenianych miejsc w Europie, w których można podziwiać zorzę jest Szkocja. Warto rozważyć ten kierunek, szczególnie, że łatwo tu dotrzeć z Polski. Za najlepsze punkty uchodzą Aberdeen i Dunnet Head - najbardziej na północ wysunięty fragment wyspy Wielka Brytania.
Jak dotrzeć?
Lot w dwie strony z Warszawy do Aberdeen (z jedną przesiadką) liniami AirFrance to w grudniu koszt ok. 760 zł. Taniej dolecieć można do Glasgow (ok. 200 zł), skąd na północno-wschodnie wybrzeże Szkocji dotrzemy pociągiem.
Reykjavik, Islandia
Jedne z najpiękniejszych spektakli na nocnym niebie można podziwiać w krainie lodowców i wulkanów - Islandii. Szczególnie polecamy obszar Parku Narodowego Tingvellir, który znajduje się w południowo-zachodniej części kraju, kilkadziesiąt kilometrów od Reykjawiku.
Jak dotrzeć?
Loty do stolicy Islandii (z przesiadką) odbywają się z kilku miast w Polsce, a ceny w grudniu rozpoczynają się od 1200 zł w dwie strony. Warto też dolecieć do Wielkiej Brytanii, skąd loty do Reykjawiku obsługuje tani przewoźnik Easyjet. Jeśli będziemy mieli szczęście za przelot z Londynu Luton czy Manchesteru zapłacimy kilkadziesiąt funtów.
Kiruna, Szwecja
W naszym zestawieniu nie może także zabraknąć Szwecji. Warto wybrać się do Kiruny, gdzie działa Instytut Geofizyczny, zajmujący się badaniem zorzy polarnej. Aurora jest tu wyjątkowo piękna - mieni się nie tylko odcieniami zieleni, ale także fioletu i różu.
Jak dotrzeć?
Z przesiadkami do *Kiruny *można dolecieć m.in. z Gdańska czy Warszawy, a koszt biletu w dwie strony liniami SAS to ok. 1200 zł. Taniej zapłacimy, jeśli zdecydujemy się na lot z dwoma różnymi przewoźnikami. Do Sztokholmu dolecimy już za kilkadziesiąt złotych z liniami Ryanair bądź Wizz Air. Natomiast ze stolicy Szwecji do Kiruny przelot w dwie strony z liniami Norwegian wyniesie nas w grudniu ok. 300 zł.
Kakslauttanen, Finlandia
Doskonałym miejscem jest także Finlandia, gdzie jesienią i zimą aurora borealis dosłownie zapiera dech w piersiach! Do najlepszych punktów w kraju zalicza się miejscowości Nellim i Ivalo położone w fińskiej części Laponii. Warto także zdecydować się na hotel Kakslauttanen, który daje swoim gościom niepowtarzalną szansę podziwiania zorzy polarnej z... ciepłego łóżka.
Jak dotrzeć?
Do Ivalo w grudniu można dolecieć z Warszawy liniami Finnair (z przesiadką) za ok. 1700 zł w dwie strony.
Północna Norwegia
Choć teoretycznie zorze polarne widoczne są w całej Norwegii, najpiękniejsze można podziwiać za Kołem Podbiegunowym. Najbardziej pewne miejsca zaobserwowania aurora borealis to okolice Tromso, Lofotów i cały obszar aż do Przylądka Północnego. Przepiękną aurorę zobaczymy na archipelagu Svalbard.
Jak dotrzeć?
Lot w dwie strony do Tromso z Warszawy zapłacimy 1200 zł (jedna przesiadka).
if/at