Wyspy Dziewicze - zobacz, gdzie Barack Obama zabrał Michelle na zasłużony urlop
Amerykańska para u brytyjskiego miliardera
Były prezydent USA już dawno obiecał żonie, że po opuszczeniu Białego Domu zabierze ją na wyjątkowe wakacje. Właśnie nastał ten moment. Gdzie odpoczywają Obamowie i jak może wyglądać urlop w na Karaibach, jeśli nie jest się byłym prezydentem USA? Przekonaj się.
Po 8 latach sprawowania urzędu prezydenta Barack i Michelle Obamowie wybrali się na urlop na Karaiby. A konkretnie - na prywatną, pilnie strzeżoną wyspę, należącą do Richarda Bransona, która leży w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Jak podają zagraniczne media, była prezydencka para poleciala tam prywatnym odrzutowcem brytyjskiego miliardera.
Skarby nie tylko Wyspy Skarbów
Brytyjskie Wyspy Dziewicze (położone w północnej części archipelagu Wysp Dziewiczych), czyli jeden z najpopularniejszych rajów podatkowych na świecie, to spełnienie marzeń o idealnych: plażach, wodzie i pogodzie. To właśnie na jednej z 36 mniejszych i większych (w tym 11 niezamieszkanych) wysp i wysepek, które składają się na zamorskie terytorium brytyjskie, Robert Louis Stevenson umieścił akcję słynnej powieści „Wyspa skarbów”. Norman Island, bo o niej mowa, nie zamyka jednak listy skarbów, które koniecznie trzeba zobaczyć w tym regionie.
Tortola - imperium zachwycających krajobrazów
Wulkaniczna Tortola - największa i najpopularniejsza spośród Brytyjskich Wysp Dziewiczych - to imperium zachwycających krajobrazów. Urokliwe zatoki i rewelacyjne plaże zlokalizowane są tu w przepięknej, górskiej scenerii. Ze względu na wieloletnią niedostępność terenu, na obszarze liczącym 54 km kw. spotkać można unikatowe, egzotyczne gatunki roślin. Tutejsze filodendrony i storczyki, bugenwille, agawy i mangrowce rozkładają na łopatki nie tylko zapalonych botaników. Jeśli dodamy do tego roje barwnych motyli i kolibrów, łatwo będzie zrozumieć, dlaczego Obamowie na wyjątkowe wakacje wybrali właśnie te okolice.
Koralowa Anegada
W przeciwieństwie do pozostałych Wysp Dziewiczych, Anegada nie ma pochodzenia wulkanicznego, w związku z tym jest najbardziej "płaskim" skrawkiem lądu w tym obszarze. Druga co do wielkości w brytyjskim archipelagu wyspa jest zbudowana z koralowców i wapieni i otacza ją największa na Karaibach rafa koralowa. Liczący 18 km twór to marzenie wielu nurków z całego świata. Flamingi, które w latach 30. XX w. występowały na Anegadzie tysiącami, nie są dziś tak liczne, ale wciąż można je podziwiać, nie szczędząc zachwytów nad ich pięknem.
Virgin Gorda, czyli Tłusta Dziewica
Trzecia pod względem wielkości, Virgin Gorda, nazwana „Tłustą Dziewicą” przez samego Krzysztofa Kolumba, jest przez wielu uważana za najpiękniejszą spośród Brytyjskich Wysp Dziewiczych. To na niej znajduje się jedno z najczęściej chyba fotografowanych w tym rejonie miejsc - The Baths. Ogromne, granitowe głazy niewiadomego pochodzenia tworzą małe baseny i podwodne labirynty grot. Można wśród nich brodzić, pływać, gubić się i odnajdywać bez końca. Amatorzy nurkowania wiedzą zaś doskonale, że bogactwo tutejszego życia morskiego nie ma sobie równych.
