8 najgorszych typów ludzkich, które spotkasz na lotnisku
Podróż samolotem może dostarczyć zarówno przeżyć pozytywnych, jak i tych wprost z piekła rodem. Zanim jednak wsiądziemy do samolotu czeka nas co najmniej 90 minut pobytu na lotnisku - począwszy od uciążliwej kolejki przy kontroli bezpieczeństwa, a skończywszy na przepychankach przy bramce. Podobnie jak w każdej innej sytuacji, tak i wśród pasażerów oczekujących na samolot możemy wyróżnić kilka typów ludzkich. Ci ludzie są w stanie skutecznie zepsuć nam podróż już na samym jej początku.
Ich spotkach na lotnisku - bramkowicz
Ten typ znamy wszyscy. *Bramkowicz *pierwszy pędzi do bramki, mimo że do momentu jej otwarcia pozostała niemal godzina. Będzie stać przy taśmie niecierpliwie przestępując z nogi na nogę, mimo że na bilecie ma podane miejsce, którego mu nikt nie zajmie. Swego miejsca w kolejce będzie bronić niczym niepodległości. Gdy pojawi się pracownik linii lotniczych wpuszczający na pokład, będzie wisieć nad nim zadręczając pytaniami, kiedy zacznie się boarding. Uciążliwy typ. Występuje na wszystkich lotniskach, niezależnie od szerokości geograficznej.
sf/if
Ich spotkach na lotnisku - okupant gniazdek
Od kiedy się na lotniskach pojawiły się liczne gniazdka elektryczne, wraz z nimi pojawili się również "niedoładowani" użytkownicy wszelkich sprzętów elektronicznych. Ignorując fakt, że przed nimi krótsza lub dłuższa podróż, właśnie na chwilę przed odlotem muszą naładować wszystkie telefony, tablety czy odtwarzacze muzyki. Typ charakteryzuje się najczęściej młodym wiekiem i uszami szczelnie zatkanymi słuchawkami.
Ich spotkach na lotnisku - gracz
Blisko spokrewnionym z okupantem gniazdek jest typ zwany graczem. Jego gry w telefonie czy innych przenośnych urządzeniach mają dźwięk rozkręcony na całą parę. Ten osobnik nie trudzi się zakładaniem słuchawek - chce, by wszyscy słyszeli w co gra i jak wygrywa. Zwrócenie mu uwagi jest bezcelowe, szczególnie ze można się naciąć na jego wrażliwych rodziców. Do tego dźwięku nie wyłączy, a nerwów napsuje aż do chwili wejścia do samolotu.
Ich spotkach na lotnisku - gadacz
Ten typ spotkamy w komunikacji miejskiej, urzędach, restauracjach, a nawet w kinie. Nie może go zatem zabraknąć również na lotnisku. Przez telefon rozmawia głośno. Na każdy temat, nawet najbardziej intymny. Musi porozmawiać właśnie teraz, bo "siedzi na lotnisku i czeka na samolot to pomyślał, że zadzwoni". Typ koszmarny, nie ma jak przed nim uciec, bo lubi się przemieszczać. Jedynym ratunkiem przed nim są szczelne, izolujące słuchawki i głośna muzyka.
Ich spotkach na lotnisku - pijak
Wakacje zaczynają się już na lotnisku, a podróż to doskonały wstęp do co najmniej tygodniowej imprezy. Wielu naszych rodaków właśnie tak zaczyna urlop - pijąc w strefie wolnocłowej i lotniskowych barach wzbudzając swoim zachowaniem niepokój wśród współpasażerów. Z kolei rozweseleni alkoholem urlopowicze ignorują często fakt, że osoby nietrzeźwe i zachowujące się agresywnie nie będą wpuszczone do samolotu. Wielu jednak niestety udaje się dostać na pokład, gdzie kontynuują imprezę ku utrapieniu innych podróżnych.
Ich spotkach na lotnisku - dzieci
Obecność dzieci swobodnie hasających w pobliżu bramek zawsze wywołuje kontrowersje. Rodzice zażarcie bronią swobody swoich dzieci, a tych, co mają coś przeciwko niekontrolowanym zachowaniom małoletnich, często odsądzają od czci i wiary. Biegające i wrzeszczące dzieci, których rodziców nie ma w zasięgu wzroku to niestety postrach wielu pasażerów. Przyjrzyjmy się faktom - lotnisko to gigantyczna przestrzeń, gdzie należy mieć na oku nie tylko swój portfel czy bagaż, ale i pociechy, które łatwo mogą się zgubić i narobić kłopotu rodzicom, którzy zaintrygowani cenami w strefie wolnocłowej mogą stracić z oczu swoich milusińskich.
Ich spotkach na lotnisku - chory
Kicha i kaszle nie zasłaniając ust. Jęczy. Próbuje przepchnąć się w kolejce do kontroli bezpieczeństwa o kilka osób. Dotyka wszystkiego rękami, którymi przed chwilą wycierał nos. Samobieżna wylęgarnia zarazków jest postrachem wszystkich pasażerów udających się czy to na urlop czy w podróż służbową. Jeśli dzień później poczujemy się gorzej, z duża dozą prawdopodobieństwa będziemy wiedzieli kogo obwinić za taki stan rzeczy.
Ich spotkach na lotnisku - VIP
Pani nie wie kim ja jestem! Ja mam prawo! Należy mi się! Proszę mnie przepuścić! - Ile razy słyszeliśmy coś takiego? Na lotnisku dochodzi czasem jeszcze do tego zestawy okrzyków - nie otworzę walizki! Osoby przekonane o swojej [rzeczywistej lub wyimaginowanej] wyjątkowości potrafią napsuć krwi w czasie niejednej podróży, na przykład spóźniając się na samolot. Ten typ jest uciążliwy zarówno na lotnisku, jak i w hotelu. Co robić, gdy natkniemy się na takiego osobnika? Trzymać z daleka. I modlić się, by nie siedział obok nas w samolocie.
sf/if