MiastaAfera w Gdańsku. Dawna "dziura wstydu" znów na ustach wszystkich

Afera w Gdańsku. Dawna "dziura wstydu" znów na ustach wszystkich

Długie lata teren w okolicach Parku Zdrojowego w gdańskim Brzeźnie był delikatnie mówiąc mało zachęcający. W 2020 roku postała tam jednak strefa gastronomiczno-wypoczynkowa, a rok później ukończono rewitalizację Domu Zdrojowego. O tym zakątku Gdańska znów zrobiło się głośno.

Gdańskie Brzeźno znów na ustach wszystkich
Gdańskie Brzeźno znów na ustach wszystkich
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

25.04.2022 11:48

Brzeźno to nie tylko słynne molo, ale także eklektyczny Dom Zdrojowy, który powstał pod koniec XIX wieku. Przez długie lata turyści się tam nie zapuszczali, ponieważ zaniedbany obiekt i jego okolica absolutnie nie zachęcały do spacerów. Obszar nazywany był nawet przez mieszkańców Gdańska "dziurą wstydu".

Brzeźno - koniec z "dziurą wstydu"

Zmieniło się to dwa lata temu - w 2020 roku na obszarze między Domem Zdrojowym a plażą powstała strefa gastronomiczno-wypoczynkowa, którą rozbudowano rok później. Można tutaj zrelaksować się na jednym z leżaków, ale też spędzić aktywnie czas ze znajomymi czy rodziną. Dla dzieci przygotowano plac zabaw.

Z kolei Dom Zdrojowy po rewitalizacji otworzył się znów dla mieszkańców i turystów w grudniu 2021 roku. Łączny koszt zagospodarowania obiektu wyniósł ok. 27 mln zł. Środki pochodziły z budżetu miasta Gdańska oraz Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Dom Zdrojowy jest nadmorską filią Hevelianum, przeznaczoną na edukację ekologiczną.

Dom Zdrojowy w Brzeźnie odzyskał dawny blask
Dom Zdrojowy w Brzeźnie odzyskał dawny blask© Wikimedia Commons | Andrzej Otrębski

W Brzeźnie stanął "namiot kiczu"

Niestety mieszkańcy Gdańska znów mają powody do niezadowolenia. Ledwie Brzeźno choć częściowo odzyskało dawny blask, znów według nich próbuje się je oszpecić. Mowa o konstrukcji, która stanęła między strefą wypoczynkowo-rekreacyjną a Domem Zdrojowym. Nie da się ukryć, że wielki biały namiot z maszynami do gier i automatami na żetony skutecznie zasłania widok na morze.

"Jak to możliwe, że w bezpośrednim sąsiedztwie Domu Zdrojowego powstał namiot kiczu? Założenia strefy relaksu w Brzeźnie, które były prezentowane mieszkańcom, nie przewidywały tego rodzaju wątpliwej rozrywki. To nie jest odpowiedzialne społecznie, aby tego rodzaju obiekt został postawiony bez konsultacji z mieszkańcami. Namiot wygląda brzydko oraz kiczowato i kontrastuje z przepięknym Domem Zdrojowym" - napisała w liście do Trójmiasto.pl mieszkanka Gdańska.

O sytuacji alarmował już na początku kwietnia Mateusz Błażewicz, radny dzielnicy Brzeźno. "Powstaje kolejna dziwna konstrukcja, skrajnie niezgodna z obowiązującymi przepisami oraz miejscowym planem. Miała być piękna Hala Plażowa, a powstaje ordynarny cyrk" - napisał na Twitterze.

Inwestor nie widzi jednak problemu ani w szpecącym krajobraz namiocie, ani w obecności automatów do gier w pobliżu obiektu służącemu edukacji.

"Takie same automaty funkcjonują w innych trójmiejskich przestrzeniach plażowych: przy molo w Brzeźnie, w Jelitkowie - przy wejściu głównym oraz w każdej strefie gastronomicznej. Nie są i nie były obiektem krytyki. Przeciwnie - korzystają z nich dorośli i dzieci" - argumentuje Małgorzata Kropielnicka, radca prawny, przedstawiciel inwestora, cytowana przez Trójmiasto.pl.

Automaty do gier to nie tylko problem Gdańska. Są widoczne zarówno w kurortach nadmorskich, jak i w górach - w Zakopanem zobaczymy je przy Krupówkach czy pod Gubałówką.

Źródło: Trójmiasto.pl

Źródło artykułu:WP Turystyka
Gdańskbrzeźnodom zdrojowy
Zobacz także
Komentarze (80)