Afryka. Nosorożce latają do góry nogami. Widok budzi kontrowersje
Widok nosorożców przypiętych pasami do góry nogami może budzić niesmak, a nawet i oburzenie. Niektórym może przypominać kontrowersyjne sytuacje w cyrkach czy parkach rozrywki. O co chodzi tym razem?
Nietypowa metoda transportu nosorożców ma być reakcją na niebezpieczeństwo, które grozi im ze strony kłusowników. Przestępcy polują na zwierzęta, by pozyskać ich rogi. W medycynie azjatyckiej uchodzą one za cenny lek, który uważany jest nawet za remedium na raka. Ich wartość może nawet dwukrotnie przewyższać złoto.
Nosorożce przenoszone w bezpieczniejsze rejony Afryki
Aby chronić nosorożce przed atakami kłusowników, ekolodzy przenoszą je w bezpieczniejsze obszary, gdzie mogą je monitorować i poddać należytej ochronie. Do transportu tych zwierząt najczęściej wykorzystuje się ciężarówki, jednak nie wszędzie można dotrzeć drogą lądową.
W transporcie nosorożców wykorzystuje się również helikoptery. Nosorożce przenosi się na boku na noszach albo za nogi, głową w dół. Eksperci zapewniają, że drugi z tych sposobów jest szybszy, łatwiejszy i tańszy. Pytanie tylko, czy zwierzęta nie cierpią podczas transportu?
WWF Rhino Airlift 2019
Transport helikopterem - szybciej, łatwiej, taniej
Ze względu na liczne wątpliwości wobec tego procederu, rząd Namibii zwrócił się do zespołu badawczego Cornell's College of Veterinary Medicine o zbadanie tej sprawy. Okazało się, że zwierzęta znoszą to całkiem dobrze.
Badania prowadzone w 2015 r. potwierdziły, że nosorożce transportowane do góry nogami miały więcej tlenu we krwi. Sposób ten okazał się również znacznie mniej czasochłonny i łatwiejszy w przeprowadzeniu. Zwierzętom na uspokojenie podawane są opioidy, więc ze względu na krótszy niż drogą lądową czas transportu, zwierzęta w mniejszym stopniu odczują skutek ich działania.
Źródło: "CNN", gazeta.pl