Aktywny weekend z Suzuki - Suwalszczyzna
Suwalszczyzna - ucieczka od wielkomiejskiego zgiełku
Suwalszczyzna to - po Bieszczadach - drugi region Polski, który wybierają turyści pragnący uciec od wielkomiejskiego zgiełku. Faktycznie, szczególnie poza sezonem, można tu przemierzać dziesiątki kilometrów bez obaw, że napotka się tłumy wczasowiczów lub choćby większe, zorganizowane wycieczki.
Suwalszczyzna to - po Bieszczadach - drugi region Polski, który wybierają turyści pragnący uciec od wielkomiejskiego zgiełku. Faktycznie, szczególnie poza sezonem, można tu przemierzać dziesiątki kilometrów bez obaw, że napotka się tłumy wczasowiczów lub choćby większe, zorganizowane wycieczki. I choć nie ma tu tak spektakularnych widoków jak w Bieszczadach, to i tak każdy, kto spędzi na Suwalszczyźnie przynajmniej kilka dni, wyjedzie stąd nie tylko wypoczęty, odstresowany i najedzony kresowymi przysmakami, ale przede wszystkim zakochany w tej krainie. Co więcej, przekona się jednocześnie, że Suwalszczyzna, to miejsce, do którego wraca się z utęsknieniem. Tak jak my. Wystarczy zresztą wspomnieć, że właśnie w okolicach Wigier odskocznię od codzienności znaleźli choćby satyryk, aktor, komediopisarz Stanisław Tym czy reżyser Filip Bajon.
Teraz podstawowy fakt przed podróżą. Jaki teren obejmuje Suwalszczyzna? Choć historycznie wchodzi również w skład obecnej Litwy, to jednak dziś mówimy tylko o trzech powiatach województwa podlaskiego: suwalskim, sejneńskim i augustowskim. I, co najciekawsze, każde z trzech miast powiatowych diametralnie różni się od siebie, co pokażemy na kolejnych stronach galerii. Mając do dyspozycji samochód Suzuki SX4 S-CROSS, wszystkie te miejsca bez problemu odwiedziliśmy w niecałe trzy dni w ramach akcji "Aktywny weekend z Suzuki".
_ Tekst: Marta Legieć _