Alkoholowy prysznic na pokładzie Ryanaira. "Siedziałbym z otwartymi ustami"
Nietypowa sytuacja spotkała pasażerów lotu Ryanair, gdy podczas gwałtownego lądowania dwie butelki alkoholu rozbiły się w schowku nad głowami. Zawartość wylała się na podróżnych, co uwieczniono na nagraniu, które niesie się w sieci.
Na nagraniu opublikowanym na TikToku widać kobietę w kapturze, która została całkowicie oblana przez strumień przezroczystego alkoholu. Jej sąsiadka także ma mokre ręce. Inni pasażerowie nie potrafili ukryć, jak to zdarzenie ich to rozbawiło.
Alkoholowy prysznic w samolocie
"Lądowanie było tak twarde, że rozbiło dwie butelki alkoholu w schowku i wszystko wylało się na nas, ale przynajmniej siedzenia były czyste" - czytamy w opisie nagrania, które szybko zdobyło popularność i ma już ponad 2,4 mln wyświetleń.
Według relacji, nawet załoga samolotu śmiała się razem z pasażerami. "Wszyscy, włącznie ze stewardesami, śmiali się z nami" – napisała autorka filmu w komentarzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monumentalna atrakcja na wyspie. Nie każdy turysta tu zagląda
Pod filmem pojawiły się także setki innych komentarzy. "Alkoholowy prysznic", "alkolot" - komentują internauci. Jedna z osób napisała: "Siedziałbym z otwartymi ustami". Inny internauta dodał: "To fontanna alkoholu, a ty uciekasz?". Autorka nagrania przyznała, że cała sytuacja była zabawna, choć współczuła innym pasażerom.
Krytyka sposobu pakowania alkoholu
Część komentujących zwróciła uwagę na niewłaściwe przechowywanie butelek. "Dlatego płyny powinny być pod siedzeniem" – napisał jeden z użytkowników. Inny dodał: "To nie wina Ryanaira, tylko osoby, która źle spakowała alkohol".
Niektórzy przypomnieli, że podczas boardingu wielokrotnie przypomina się o konieczności umieszczania małych toreb, w tym duty-free, pod siedzeniami. To ma zapobiegać podobnym incydentom.