Atlantyda. Gdzie się znajdowała i co było przyczyną jej zniszczenia?
Osnuta legendami Atlantyda, kontynent wielkości Azji Mniejszej i Libii razem wziętych, uległa zniszczeniu około 9600 r. p.n.e. Przynajmniej tak to w swoim dziele opisuje antyczny filozof Platon. Do dziś jednak nie jest pewne, czy rzeczywiście istniała. Jeśli tak, gdzie leżała? I dlaczego zniknęła?
Jedynym źródłem informacji o Atlantydzie są dialogi Platona (427–347 r. p.n.e.) Timajos oraz Kritiasz, które napisał w 360 r. p.n.e. Filozof odwołuje się w nich do opowieści greckiego męża stanu Solona (638–559 r. p.n.e.), który rzekomo dowiedział się o Atlantydzie, kiedy udał się w podróż do Egiptu. Niektórzy eksperci przypuszczają, że Platon Atlantydę zwyczajnie sobie wymyślił. Miał tak uczynić po to, aby poprzeć swoje wizje idealnego państwa, za które jednak uważał Ateny, a nie Atlantydę, jak to sobie później zmienili historię późniejsi autorzy. Inni uważają, że jego informacje mogły być podparte faktami.
Nazwa od syna boga morza
Według Platona 9000 lat przed okresem, w którym żył Solon, czyli ok. 9600 lat p.n.e., miał istnieć kontynent wielkości dzisiejszej Azji Mniejszej i Libii, gdzieś na oceanie okrężnym za Słupami Heraklesa. Naukowcy interpretują to jako odwołanie do Cieśniny Gibraltarskiej i Oceanu Atlantyckiego, który Grecy uważali za światowy, opływający Europę, Afrykę i Azję. Atlantyda według nich mogła leżeć w dowolnym miejscu na Oceanie Atlantyckim. Jej nazwa pochodzi od imienia najstarszego syna boga morza Posejdona, Atlanta. Nazwa Oceanu Atlantyckiego jednak nie pochodzi od niego, ale od tytana Atlanta. Być może dlatego liczne teorie umieszczają Atlantydę nawet w Morzu Śródziemnym.
Atlantyda, kraina urodzaju
Według opisów Platona Atlantyda była urodzajnym i gęsto zaludnionym lądem. Pośrodku stolicy na wzgórzu stał pałac Posejdona. Wzgórze świątynne otaczały trzy okrągłe pierścienie oddzielone od siebie wodą, ale połączone tunelami tak, aby przez miasto mogły przepływać łodzie. Zewnętrzny pierścień był natomiast połączony z oceanem ogromnymi kanałami. Domy bogatych obywateli były hojnie zdobione drogocennymi metalami (głównie złotem i srebrem) i obsydianem (szkłem naturalnym). Mieszały się tutaj ciepłe i zimne źródła, dlatego powstawały liczne uzdrowiska. W okolicy znajdowały się rozległe pola dla rolników, którzy uprawiali żywność i hodowali zwierzęta, aby zaopatrzyć miasto w mięso.
Przyczyna zniszczenia
Dlaczego zatem ta rozwinięta cywilizacja zniknęła? Według Platona Atlanci z początku żyli przykładnie i w zgodzie z prawem bogów. Później jednak zapragnęli bogactwa i władzy. Prowadzili na przykład wojnę ze strefą śródziemnomorską, zwłaszcza z Egiptem i przodkami Ateńczyków. Wprawdzie udało im się opanować Egipt i znaczną część strefy śródziemnomorskiej, ale przodkowie Ateńczyków ich pokonali. Co więcej, w wyniku tych działań Atlanci stracili zaufanie bogów. Zeus, według mitologii greckiej największy z bogów, zdecydował się zesłać na Atlantydę katastrofę przyrodniczą, aby ją zniszczyć. Najczęściej podaje się, że chodziło o trzęsienie ziemi, ewentualnie wybuch wulkanu z następującą falą tsunami. Cały kontynent został zatopiony przez wody morskie. Ale gdzie?
Atlantyda poszukiwana
O to spierają się wszyscy ci, którzy wierzą, że Atlantyda naprawdę istniała. Platon w swoich dziełach wspomina, że znajdowała się na oceanie około Słupów Heraklesa. Pomimo tego, że większość badaczy zakłada, że słupy te miały oznaczać Cieśninę Gibraltarską, z całą pewnością tak nie jest. Zrodziło się wtedy kilka teorii na temat możliwego położenia Atlantydy, które mniej więcej odpowiadają temu, co Platon głosił o Atlantydzie. Jakie miejsca, w którym około 9600 r. p.n.e. żyła rozwinięta cywilizacja, której zniknięcie spowodowała katastrofa przyrodnicza, są zatem brane pod uwagę?
Leżała na Krecie?
Niektórzy naukowcy przypuszczają, że Solon pomylił się w swoim tłumaczeniu egipskich rękopisów i zamienił liczbę 1000 na 100. Atlantyda by wtedy zniknęła około 1500 r. p.n.e. i miałaby dziesięć razy mniejsze wymiary. Na podstawie tych przypuszczeń badacze James Mayor i James Baikie ogłosili teorię, że zniknięcie Atlantydy pasuje do zniknięcia rozwiniętej cywilizacji minojskiej na Krecie. Na miejscu znaleziono szereg rzeźb i malowideł ściennych obrazujących byki, a kult ten wyznawano również na Atlantydzie. Zniknięcie tej cywilizacji spowodowała erupcja wulkanu na wyspie Thira (dzisiejszy Santoryn). Teoria ma jednak pewien mankament. Otóż Chrześcijanie przetrwali wybuch i ich kultura rozwijała się przez kolejne 200 lat. W dodatku Kreta nie leży na Oceanie Atlantyckim.
Thirę zniszczyła erupcja wulkanu i tsunami
Wyraźne podobieństwo do losów Atlantydy można dostrzec w przypadku kolejnej wyspy Morza Śródziemnomorskiego. Mowa o Santorynie, inaczej Thirze. Ok. 3600 lat temu wybuchł tutaj podziemny wulkan, w wyniku czego część wyspy zapadła się do morza. Pod skorupą lawy zachowało się prosperujące miasto, na szczęście bez ludzkich szczątków, co oznacza, że wszyscy mieszkańcy zdołali się ewakuować przed wybuchem. Co więcej, rejon był zasiedlony już od późnego neolitu. Była to Atlantyda? Brakuję przekonujących dowodów na to.
Słupy Heraklesa leżą gdzie indziej
Także o innych wyspach Morza Śródziemnego spekuluje się jako o Atlantydzie, na przykład o Malcie, Sycylii, Cyprze czy też wyspie Faros (na której znajdował się jeden z cudów świata – latarnia morska). Tak z pewnością nie jest. Gdyby Słupy Heraklesa były oznaczeniem dla Cieśniny Sycylijskiej, jak przypuszcza włoski dziennikarz Sergio Frau, to ową mityczną wyspą mogłaby być Sardynia, którą również spotkała katastrofa przyrodnicza. Część mieszkańców, którym udało się uciec, założyła cywilizację etruską, zaś druga dołączyła do pozostałych narodów morskich w ataku na Egipt.
Podejrzewana Troja
Dla odmiany inni badacze, na przykład Eberhard Zangger, za mityczną Atlantydę uważają Troję. Twierdzą, że opowieść o Atlantydzie jest właśnie egipską wersją eposu Ilias greckiego poety Homera (żył ok. VIII w. p.n.e.). Za Słupy Heraklesa zaś uważają Cieśninę Dardanelską. Jednak z egipskiego punktu widzenia Troja nie leży za tymi słupami, ale przed nimi. W dodatku nie zniknęła z powodu trzęsienia ziemi, ani nie została zatopiona. Niejasności jest tutaj zbyt wiele.
Kluczem jest Zatoka Lakońska?
Kolejna teoria mówi o tym, że 6 wieków p.n.e. za Słupy Heraklesa uważano góry w Zatoce Lakońskiej na południu Półwyspu Peloponeskiego. Prowadziłoby to do zupełnie innych wniosków odnośnie położenia Atlantydy. W tym przypadku owe słupy otwierały w kierunku południowym w stronę Krety, a za nią w stronę Egiptu. Rejon ten z pewnością zostałby dotknięty erupcją wulkanu na Santorynie, a takie opowieści mogły być przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie przez tysiące lat. Atlantyda leżała zatem na Morzu Śródziemnym?
Atlantyda nad Morzem Czarnym
Jednoznacznych dowodów na to nie ma. Istnieje bowiem kolejna hipoteza, zgodnie z którą Atlantyda istniała około 5500 roku p.n.e. na północno-zachodnim wybrzeżu Morza Czarnego, które w tym czasie było jeszcze jeziorem słodkowodnym. Jako Słupy Heraklesa oznaczona została Cieśnina Bosforska. Zniszczenie owej cywilizacji spowodowało zerwanie naturalnej zapory „jeziora” pod dzisiejszym Istambułem, którego skutkiem był potop, a następnie połączenie Morza Czarnego ze Śródziemnym.
Atlantyda w Atlantyku
Znajdą się również tacy, którzy są przekonani, że Atlantyda musiała leżeć na Atlantyku. Spekulowano na temat Wysp Kanaryjskich i Madery, ale badania ich podłoża obaliły te teorie. Kolejnym możliwym miejscem są wyspy Azory, na co zwrócił uwagę w swojej książce amerykański kongresmen Ignatius L. Donnelly. On sam uznaje Azory jako wierzchołki zatopionej Atlantydy. Ciekawe jest, że góra podmorska w pobliżu wysp otrzymała niedawno nazwę Atlantis Seamount (podmorska góra Atlantis), kolejna zaś Plato Seamount (podmorska góra Platona). Grupa francuskich naukowców twierdzi, że Atlantydą był przylądek Spartel w Zatoce Kadyksu na południu Hiszpanii, który został zatopiony w wyniku kilku trzęsień ziemi i fal tsunami.
A co, jeśli leży w zupełnie innym miejscu?
Teorii na temat położenia Atlantydy jest, krótko mówiąc, wiele, w tym takie, które lokalizują ją w pobliżu Kuby, w Szwecji czy też na Antarktydzie. Nie istnieją jednak żadne przekonujące dowody na to, że w którymkolwiek z tych miejsc rozpościerała się mityczna kraina. Dlatego większość naukowców przypuszcza, że faktycznie chodziło jedynie o wytwór wyobraźni Platona. Niezależnie od tego, czy Atlantyda istniała, czy nie, pozwoliła na zrodzenie się pięknego mitu o krainie pośrodku pierścieni wód, której mieszkańcy mogli być półbogami, a więc mogli przeżyć nawet zatopienie swojego kontynentu w głąb morza. Kto wie?
Źródło: Świat na dłoni