Beaucaire – we francuskim miasteczku powstała "ulica Brexitu". Ma bardzo niefortunną lokalizację
Julien Sanchez, mer położonego na południu Francji miasteczka Beaucaire, postanowił uhonorować decyzję Brytyjczyków, którzy w czerwcowym referendum zdecydowali, że opuszczą struktury Unii Europejskiej. Jedną z ulic nazwał "rue du Brexit" i z miejsca stał się obiektem kpin.
29.12.2016 | aktual.: 29.12.2016 12:38
33-letni mer Beaucaire, nadając nazwę "rue de Brexit" jednej z ulic zarządzanego przez siebie miasteczka, złożył "hołd dla decyzji suwerennego narodu brytyjskiego". Członek francuskiego Frontu Narodowego nie przemyślał chyba jednak zbyt dobrze lokalizacji. Ulica, wcześniej nie posiadająca nazwy, to niewielka okrężna droga *w niezbyt atrakcyjnej części Beaucaire, która… wiedzie donikąd. A może lepiej byłoby powiedzieć, że wychodzi z Europy i do niej prowadzi z powrotem? *
Ulica ma swój początek przy Rue Robert Schuman, ulicy nazwanej na cześć jednego z "ojców założycieli" Unii Europejskiej, i po zakreśleniu niewielkiego łuku, do niej wraca. Jakby tego było mało, rue de Brexit leży w bliskim sąsiedztwie alei upamiętniającej Jeana Monneta – architekta wspólnot europejskich. Decyzja Juliena Sancheza wzbudziła rozbawienie wśród internautów. Eurosceptyczny mer broni jednak swojej decyzji. Przekonuje, że wiele ulic we Francji zawdzięcza nazwy założycielom "Europy tłamszącej naród", więc on "dba o przywrócenie równowagi".
Bez względu na to, jak się zapatrujecię na inicjatywę Sancheza, powinniście wiedzieć, że 16-tysięczne Beaucaire, usytuowane we francuskim regionie Langwedocja-Roussillon, jest bardzo przyjemnym i wartym zobaczenia miejscem. Nad klimatycznymi, wąskimi uliczkami góruje średniowieczny zamek, a ponieważ miasto jest położone w Dolinie Rodanu, w której od tysiącleci produkuje się słynne francuskie wino, więc będąc tam, nie można sobie odmówić kieliszka syrah.