Bergamo. Koniec z darmowym internetem w miejscach publicznych
Giorgio Gori, burmistrz włoskiego Bergamo, wyłączył w mieście darmowe punkty dostępu do internetu. Zakazał również gier hazardowych w punktach sprzedaży tytoniu. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej zniechęcić mieszkańców do wychodzenia z domu.
Włodarz miasta podkreślił w rozmowie z włoską stacją RAI News24, że zdecydowana większość mieszkańców miasta zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i przestrzega wprowadzonych przepisów. Jednak w dalszym ciągu zbyt wiele osób podchodzi lekceważąco do zagrożenia.
Nic dziwnego, że lokalne władze robią wszystko, aby zatrzymać ludzi w domach. Bergamo jest jednym z największych skupisk osób zarażonych koronawirusem - dotychczas zanotowano tam ponad 4 tys. przypadków osób chorych. Aż 460 zmarło z powodu groźnego wirusa.
Giorgio Gori wydał w ostatnich dniach dwa dodatkowe rozporządzenia, by ograniczyć szerzenie się COVID-19 w liczącym 120 tys. mieszkańców mieście. Pierwsze z nich dotyczy tzw. hot spotów - bezpłatnego internetu na ulicach i w specjalnych punktach. Zaobserwowano w nich skupiska ludzi korzystających z sieci.
Został również wprowadzony zakaz gier hazardowych w otwartych sklepach z tytoniem. I tam gromadziło się zbyt wiele osób, zwłaszcza starszych, najbardziej narażonych na zakażenie, by zagrać w "zdrapkę" lub inne gry losowe.
Źródło: PAP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl