Big Sur pod tonami skał i ziemi
Jedna z największych atrakcji turystycznych Stanów Zjednoczonych i zarazem jedna z najpiękniejszych tras widokowych świata została pogrzebana pod osuwiskiem skalnym. Kalifornijska Droga Stanowej nr 1 na odcinku popularnego Big Sur jest nieprzejezdny.
Ciągnąca się wzdłuż Pacyfiku Droga Stanowa nr 1 to miejsce kultowe dla Amerykanów i wszystkich odwiedzających Zachodnie Wybrzeże. Niestety ci, którzy w najbliższym czasie wybiorą się do Kalifornii, by przejechać ikoniczną trasą, będą musieli obejść się smakiem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Największe od lat osuwisko runęło do Oceanu Spokojnego, a potężna masa skał i ziemi przykryła fragment drogi na długości ok. pół km. Odcinek Cabrillo Highway w ukochanym przez turystów Big Sur jest nieprzejezdny. Władze nie wiedzą, kiedy ruch zostanie przywrócony. Pewne jest jednak, że usuwanie skutków zdarzenia będzie słono kosztować.
Jak podaje Associated Press, osuwisko (niektóre zagraniczne media twierdzą, że największe w historii Kalifornii) jest wynikiem rekordowych opadów deszczu i śniegu, jakie nawiedziły Zachodnie Wybrzeże w minioną zimę. Według LA Times, gwałtowne burze i ich następstwa spowodowały szkody wyceniane na co najmniej 1,3 mld dol.
Big Sur to w region położony przy centralnym wybrzeżu stanu Kalifornia. Usytuowany jest w miejscu, w którym góry Santa Lucia wyrastają z Oceanu Spokojnego. To właśnie ze względu na swe spektakularne położenie, mosty odważnie poprzerzucane nad urwiskami i oszałamiające punkty widokowe jest jedną z największych atrakcji Zachodniego Wybrzeża.