Bitwy turystów o leżaki. Biuro podróży ma na nie sposób

Zamiast relaksować się i cieszyć się urlopem, czatują od rana, by stoczyć bitwę o leżaki. Brzmi jak żart, ale w wielu kurortach to codzienność. Czy tak powinny wyglądać wakacje? Z pewnością nie, dlatego biuro podróży Thomas Cook testuje możliwość rezerwacji, za dodatkową opłatą, miejsc przy basenie jeszcze przed zameldowaniem się w hotelu.

Klienci otrzymają 6 dni przed wyjazdem e-mail z zapytaniem, czy chcieliby przed przyjazdem zarezerwować leżaki
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Godzina 8:00 rano. Otwierają się drzwi na teren basenu hotelowego. Tłumy gości, przepychając się wzajemnie, desperacko biegną w kierunku leżaków, by "zaklepać" najlepsze miejsce. Niektórzy zajmują ich kilka na raz, kładąc ręczniki czy książki, a potem idą na śniadanie. To doprowadza do wielu nerwowych sytuacji. Problem jest tak duży, że codziennie próbuje nad nimi zapanować personel.

Dlaczego dochodzi do tak kuriozalnych przypadków? Przykład: hotel posiada 500 pokoi, jednak leżaków jest tylko 150. Właściciel wychodzi z założenia, że mało prawdopodobne, aby wszyscy goście chcieli jednocześnie spędzić czas nad basenem. Wydawałoby się, że część osób woli pojechać na plaże, a część zwiedzać czy odsypiać. Jednak takie rozumowanie nie zawsze sprawdza się w rzeczywistości.

Wzbudzający jednocześnie uśmiech na twarzy i zażenowanie proceder chce ukrócić biuro podróży Thomas Cook. Brytyjsko-niemiecka firma, jako pierwsza tak duża w Europie, wprowadza usługę wypożyczania leżaków na cały urlop. Koszt: 25 euro od "sztuki". Niektórzy uważają, że to próba zarobienia dodatkowych pieniędzy, choć część urlopowiczów cieszy się, że nie będzie musiała kłócić się o miejsce przy basenie.

Zobacz też: Na co narzekają klienci biur podróży?

W jaki sposób będzie można skorzystać z tej opcji? Klienci otrzymają 6 dni przed wyjazdem e-mail z zapytaniem, czy chcieliby wcześniej zarezerwować leżaki. Jeśli będą zainteresowani, po kliknięciu w link zostaną przekierowaniu na stronę z mapką, na której będą mogli wybrać odpowiadające im miejsca. Specjalny kompas pokaże, na którą część leżaków będą padać promienie słoneczne o wybranej porze dnia.

Póki co, usługa będzie testowana w trzech hotelach – na Lanzarote, Gran Canarii oraz Fuerteventurze. Jeśli się sprawdzi, zostanie wprowadzona przed tegorocznymi wakacjami w kolejnych 30 ośrodkach, a możliwością rezerwacji zostanie objętych od 10 do 20 proc. leżaków.

Okazuje się, że, hotele i biura podróży są zalewane skargami od niezadowolonych klientów, którzy muszą walczyć o leżaki. Może okazać się, że za kilka lat podobne rozwiązanie Thomas Cook wprowadzi większość firm oferujących wakacje.

Wybrane dla Ciebie
Polski pałac jak z bajki. Niebawem czeka go drugie życie
Polski pałac jak z bajki. Niebawem czeka go drugie życie
Nie tylko Wielka Krokiew. Poznaj polskie skocznie narciarskie
Nie tylko Wielka Krokiew. Poznaj polskie skocznie narciarskie
Kilka plaż zamkniętych. Przy brzegu wielka plama pełna rozkładających się szczątków
Kilka plaż zamkniętych. Przy brzegu wielka plama pełna rozkładających się szczątków
Polska w niechlubnym rankingu. Jesteśmy w pierwszej dziesiątce
Polska w niechlubnym rankingu. Jesteśmy w pierwszej dziesiątce
Afera w Karkonoszach. "Wierzę, że nikomu peron na tyle nie odjedzie"
Afera w Karkonoszach. "Wierzę, że nikomu peron na tyle nie odjedzie"
Roślina kusi wyglądem. Coraz więcej krajów wprowadza zakazy
Roślina kusi wyglądem. Coraz więcej krajów wprowadza zakazy
Darmowe atrakcje w Gdańsku. Idealna opcja na listopadowy weekend
Darmowe atrakcje w Gdańsku. Idealna opcja na listopadowy weekend
Robią w sklepach zdjęcia i nic nie kupują. Majorka ma dość takich turystów
Robią w sklepach zdjęcia i nic nie kupują. Majorka ma dość takich turystów
O polskim mieście znowu jest głośno. "Każdy spacer staje się odkryciem"
O polskim mieście znowu jest głośno. "Każdy spacer staje się odkryciem"
Wyjątkowy widok nad Bałtykiem. Plaża przybrała fioletowy kolor
Wyjątkowy widok nad Bałtykiem. Plaża przybrała fioletowy kolor
To będzie rewolucja na torach. Z Paryża do Madrytu w sześć godzin
To będzie rewolucja na torach. Z Paryża do Madrytu w sześć godzin
Nadleśnictwo prosi o pomoc. "Sprawa jest poważna"
Nadleśnictwo prosi o pomoc. "Sprawa jest poważna"