Bitwy turystów o leżaki. Biuro podróży ma na nie sposób
Zamiast relaksować się i cieszyć się urlopem, czatują od rana, by stoczyć bitwę o leżaki. Brzmi jak żart, ale w wielu kurortach to codzienność. Czy tak powinny wyglądać wakacje? Z pewnością nie, dlatego biuro podróży Thomas Cook testuje możliwość rezerwacji, za dodatkową opłatą, miejsc przy basenie jeszcze przed zameldowaniem się w hotelu.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Godzina 8:00 rano. Otwierają się drzwi na teren basenu hotelowego. Tłumy gości, przepychając się wzajemnie, desperacko biegną w kierunku leżaków, by "zaklepać" najlepsze miejsce. Niektórzy zajmują ich kilka na raz, kładąc ręczniki czy książki, a potem idą na śniadanie. To doprowadza do wielu nerwowych sytuacji. Problem jest tak duży, że codziennie próbuje nad nimi zapanować personel.
Dlaczego dochodzi do tak kuriozalnych przypadków? Przykład: hotel posiada 500 pokoi, jednak leżaków jest tylko 150. Właściciel wychodzi z założenia, że mało prawdopodobne, aby wszyscy goście chcieli jednocześnie spędzić czas nad basenem. Wydawałoby się, że część osób woli pojechać na plaże, a część zwiedzać czy odsypiać. Jednak takie rozumowanie nie zawsze sprawdza się w rzeczywistości.
Wzbudzający jednocześnie uśmiech na twarzy i zażenowanie proceder chce ukrócić biuro podróży Thomas Cook. Brytyjsko-niemiecka firma, jako pierwsza tak duża w Europie, wprowadza usługę wypożyczania leżaków na cały urlop. Koszt: 25 euro od "sztuki". Niektórzy uważają, że to próba zarobienia dodatkowych pieniędzy, choć część urlopowiczów cieszy się, że nie będzie musiała kłócić się o miejsce przy basenie.
Zobacz też: Na co narzekają klienci biur podróży?
W jaki sposób będzie można skorzystać z tej opcji? Klienci otrzymają 6 dni przed wyjazdem e-mail z zapytaniem, czy chcieliby wcześniej zarezerwować leżaki. Jeśli będą zainteresowani, po kliknięciu w link zostaną przekierowaniu na stronę z mapką, na której będą mogli wybrać odpowiadające im miejsca. Specjalny kompas pokaże, na którą część leżaków będą padać promienie słoneczne o wybranej porze dnia.
Póki co, usługa będzie testowana w trzech hotelach – na Lanzarote, Gran Canarii oraz Fuerteventurze. Jeśli się sprawdzi, zostanie wprowadzona przed tegorocznymi wakacjami w kolejnych 30 ośrodkach, a możliwością rezerwacji zostanie objętych od 10 do 20 proc. leżaków.
Okazuje się, że, hotele i biura podróży są zalewane skargami od niezadowolonych klientów, którzy muszą walczyć o leżaki. Może okazać się, że za kilka lat podobne rozwiązanie Thomas Cook wprowadzi większość firm oferujących wakacje.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.