Bon turystyczny 1000+. "Na 90 proc. będzie przedstawiony w najbliższych dniach"
Bon turystyczny 1000+ to teraz punkt honoru dla rządu. Szumnie zapowiadany projekt ma coraz więcej niewiadomych. Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy powiedział 4 czerwca w porannej rozmowie Radia Kraków, że bon turystyczny powinien być gotowy w te wakacje, jednak raczej nie trafi do 7 mln Polaków.
04.06.2020 11:24
Bon turystyczny 1000+ miał trafić do 7 mln Polaków już w te wakacje. Konkretnie do osób zatrudnionych na umowę o pracę, zarabiających mniej niż 5200 zł brutto. Zastrzyk finansowy miał napędzić branżę turystyczną w kraju, bo właśnie na wakacje w Polsce miały być przeznaczone pieniądze z bonu.
Według projektu 900 zł do bonu dokładać ma rząd, resztę - 100 zł - ma dopłacać dobrowolnie pracodawca. I choć te informacje były wielokrotnie powtarzane przez przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju, to w ostatnich dniach pojawiło się dużo niewiadomych.
Bon turystyczny 1000 plus - zmiany
Obecnie rząd rozważa wprowadzenie nowego progu dochodowego dla osób, które mogłyby otrzymać bon turystyczny. Ten próg to 4 tys. zł brutto, a nie - jak zapowiadała wcześniej wicepremier Jadwiga Emilewcz. Taki bon nie byłby również wprowadzony jako stała pomoc, ale czasowa.
Wiceminister rozwoju, Andrzej Gut-Mostowy w porannej rozmowie Radia Kraków został zapytany o prace nad bonem. - Od rana do wieczora codziennie pracujemy. Zmienia się koncepcja. Mogę zadeklarować, że bon turystyczny na 90 proc. będzie przedstawiony w najbliższych dniach - mówił. - W stosunku do wcześniejszych doniesień dotyczących grupy beneficjentów i jego realizacji, jest to wielkie wyzwanie. W ciągu kilku tygodni do kilku milionów osób trafi takie uprawnienie. To wielkie wyzwanie. W ciągu najbliższych dni będzie ostateczna wersja. Ogłoszą to jednak zapewne inne osoby.
Bon turystyczny 1000 plus - kiedy?
Pytany o to, do kogo trafi bon, odpowiedział, że nie będzie komentować, bo "wersje się zmieniają". Dodał też, że nie ma możliwości, by trafił do wszystkich Polaków.
Wicemarszałek podkreślał w rozmowie, że bon powstanie na 90 proc. i że "raczej" trafi do Polaków w trakcie wakacji.
Źródło: Radio Kraków