Budynki, którymi można podróżować
Nim wynaleziono uprawę roli, podatki i Facebooka, ludzkość wciąż przemieszczała się w poszukiwaniu jak najlepszych warunków do życia. Czy kiedyś jeszcze zatęsknimy do tych czasów?
Polscy architekci Rafał i Damian Przybysz postanowili przyjrzeć się problemowi migracji nieco bliżej i stworzyli bardzo nowatorski projekt migrujących wieżowców, które uniezależniłyby człowieka od miejsca zamieszkania.
Budynki miałyby zostać umieszczone na konstrukcjach przypominających wielkie opony. Takie rozwiązanie umożliwiłoby swobodne przesuwanie budowli z miejsca na miejsce. W razie kryzysu ekologicznego czy pandemii choroby całe miasto mogłoby usunąć się z dala od miejsca katastrofy i przeczekać niebezpieczny czas, lub na zawsze opuścić skażony region. No dobrze, ale co z telewizją, internetem i tą całą technologią, bez której nie wyobrażamy sobie dziś życia? Czy musielibyśmy z nich zrezygnować?
Niekoniecznie. Projekt Migrujących Wieżowców zakłada, że każdy budynek zostałby wyposażony w pełni niezależny system podtrzymywania życia, w którego skład weszłyby m. in. wbudowane pojemne akumulatory oraz układ wymiany brudnej wody i system ogrzewania. Wewnątrz budynku znalazłoby się nawet miejsce na małą szklarnię, zapewniającą stały dostęp do świeżych warzyw.
Choć to tylko projekt – i to dość futurystyczny – chętnie przejechalibyśmy się takim domem. Migrujące Wieżowce to doskonałe rozwiązanie dla tych wszystkich, którzy chętnie wybraliby się na wakacje, ale najlepiej czują się we własnym domu, lub po prostu nie mają gdzie zostawić psa.
