Burmistrz Bolonii nie chce słyszeć o spaghetti bolognese. Ma dość turystów, którzy je zamawiają
- To dziwne, że jesteśmy znani na całym świecie z potrawy, która nie jest nasza - powiedział Merola w rozmowie z "The Telegraph". Do tego stopnia zależy mu na uświadomieniu ludziom ich błędnego myślenia, że rozpoczął dużą kampanię w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TEŻ: Zabiło go stare spaghetti
O tym, że nie ma czegoś takiego jak spaghetti bolognese wie każdy prawdziwy Włoch, ale do tej pory nikt nie próbował tego uświadomić na taką skalę, jak burmistrz Merola. Istnieje za to sos mięsny bolognese, którego historia sięga średniowiecza i który pochodzi z Bolonii. Powinno się go podawać na makaronie tagliatelle lub pappardelle.
– Spaghetti po bolońsku nie istnieje, to jakieś wymysły Polaków! - mówiła w rozmowie z Polskim Radiem Alessandra Spisni z Vecchia Scuola Bolognese, prowadzącej kursy tradycyjnej bolońskiej kuchni. - Tutaj jemy tagliatelle z ragù, czyli bolońskim sosem. Spaghetti to danie neapolitańskie! Powiedzieć o spaghetti, że jest bolońskie, to jak łączyć ogień z wodą! - podkreślała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl