Trwa ładowanie...

Celnicy przecierali oczy ze zdumienia. Nie do wiary, co znaleźli w walizce

Zaskakującego odkrycia dokonali pracownicy lotniska w Detroit. Podczas przeszukiwania bagażu mężczyzny, który wracał z urlopu w Ghanie, okazało się, że w walizce przemycił żywe stworzenia. Tłumaczenie turysty było niezwykle absurdalne.

Celnicy dokonali niezwykłego odkrycia Celnicy dokonali niezwykłego odkrycia Źródło: Adobe Stock
dkdinny
dkdinny

Zawartość walizki turysty, który w poniedziałek 20 marca br. wylądował na lotniku Detroit Metropolitan Airport, budzi wiele kontrowersji. Funkcjonariusze amerykańskiej służby celnej znaleźli w jego bagażu sześć afrykańskich ślimaków lądowych. Należy podkreślić, że przywożenie takich zwierząt na teren Stanów Zjednoczonych jest zabronione.

Gigantyczne ślimaki afrykańskie

Zwierzęta, które zostały przywiezione z Ghany przez nieodpowiedzialnego turystę, zazwyczaj mają wielkość ludzkiej dłoni i ważą nawet do pół kilograma. Mogą być one groźne nie tylko dla środowiska naturalnego, ale także dla człowieka, bowiem są nosicielami angiostrongylus cantonensis, czyli pasożytniczych nicieni, które mogą powodować groźne schorzenia, między innymi zapalenie opon mózgowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS4

Co więcej, ślimaki te jedzą bardzo dużo i nie pogardzą prawie żadną rośliną, bowiem smakuje im aż 500 różnych gatunków. Zwierzęta te mogą wyprodukować aż do 1,2 tys. jaj rocznie.

Uniknął konsekwencji

Mężczyzna, który przewoził w bagażu olbrzymie ślimaki, tłumaczył, że nie wiedział o zakazie ich przywożenia do kraju. Ponadto stwierdził, że chciał je zjeść. Tym razem turyście udało się uniknąć kary, jednakże zwierzęta zostały zabezpieczone przez odpowiednie służby.

dkdinny

- Nierzadko zdarza się, że podróżni przywożą artykuły spożywcze do swoich krajów ojczystych, co podkreśla znaczenie procesu kontroli po przybyciu do amerykańskich portów wejścia. Daje to funkcjonariuszom CBP (Służba Celna i Ochrony Granic - U.S. Customs and Border Protection) i specjalistom ds. rolnictwa możliwość ustalenia, czy te towary są dozwolone, czy nie, przy jednoczesnym ograniczeniu potencjalnego wpływu na zdrowie publiczne lub problemy środowiskowe - komentuje rzecznik Urzędu Celnego i Ochrony Granic, Steven Bansbach.

Źródło: Twitter/stuff.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dkdinny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkdinny

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj