Chamonix. Francuskie miasteczko, które wymyka się stereotypom

Drogo, zbyt awangardowo i nie po angielsku, tak o Francji wciąż myśli wielu Polaków. Przyznaję, że sama ulegałam niektórym stereotypom, zanim sama pojechałam we francuskie Alpy.

Chamonix. Tego francuskiego miasta nie obejmują żadne stereotypy
Chamonix. Tego francuskiego miasta nie obejmują żadne stereotypy
Źródło zdjęć: © WP | Sylwia Król
Sylwia Król

13.09.2022 | aktual.: 15.09.2022 13:43

Francja to jeden z najbardziej atrakcyjnych pod względem podróżniczym kierunków w Europie. Ale z pewnych względów próżno jednak szukać francuskich kurortów na listach tych najpopularniejszych, także wśród Polaków.

Chamonix. Miasto z duszą u podnóża Mont Blanc

Chamonix to jedno z tych miejsc, w którym nietrudno zakochać się i to już od pierwszej wizyty. Przepięknie położone w cieniu majestatycznych szczytów i samego Mont Blanc zachwyca wręcz pocztówkową zabudową i niepowtarzalnym górskim klimatem. Obsypane kwiatami, malownicze budynki mieszkalne, przeplatają się tutaj z przytulnymi knajpkami i klimatycznymi piekarniami, oferującymi typowo francuskie wypieki. Zza każdego rogu natomiast wyłania się Mont Blanc, od którego trudno oderwać wzrok, szczególnie w piękny, słoneczny dzień.

Pomimo renomy górskiego kurortu, jaką niewątpliwie cieszy się wśród turystów, w Chamonix, próżno szukać butików z odzieżą znanych projektantów, czy jakże popularnymi zwykle w takich miejscach drogimi zegarkami. Znacznie prościej natknąć się z kolei na sklepiki z lokalnymi produktami, winami, czy plakatami i fotografiami gór. Trzeba przyznać, że Mont Blanc jest tutaj odmieniany przez wszystkie przypadki, podobnie, jak Matterhorn w szwajcarskim Zermatt, ale niewątpliwie ma to swój urok. Rozczarowani na pewno będą z kolei wielbiciele plastikowych pamiątek i wszelkiego rodzaju gadżetów, bo w Chamonix takich przedmiotów raczej nie znajdą.

  • Widok na Alpy
  • Widok na Alpy
[1/2] Widok na AlpyŹródło zdjęć: © WP | Sylwia Król

Nie taki diabeł straszny. Francuzi mówią po angielsku

O tym, że Francuzi nie potrafią lub po prostu nie chcą mówić po angielsku krążą już legendy. Będąc w Chamonix odniosłam jednak zupełnie inne wrażenie. Problemu z komunikacją nie miałam ani w lokalnej piekarni, czy restauracji, ani w kasach biletowych, czy na dworcu kolejowym oraz w pociągu, gdzie konduktor nie tylko sprzedał nam bilet, ale też dokładnie wyjaśnił, gdzie powinniśmy wysiąść.

Bez problemu porozumiałam się również z mieszkańcami, którzy widząc w pewnym momencie, że potrzebuję pomocy, zagadywali najpierw po francusku, a potem po angielsku.

Alpy francuskie kuszą licznymi atrakcjami

Chamonix od lat przyciąga amatorów białego szaleństwa, którzy w sezonie zimowym tłumnie zjeżdżają tu, aby szusować na nartach w cieniu najwyższego szczytu Europy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że Alpy francuskie mają do zaoferowania długą listę atrakcji także w sezonie letnim i to niekoniecznie za wygórowaną cenę. Sama miałam okazję się o tym przekonać.

Co warto zobaczyć w Chamonix i okolicach? Jedną z opcji jest wjazd kolejką gondolową na Plan Praz (2000 m), skąd rozpoczynają się liczne trasy trekkingowe. Cena biletu w dwie strony to 20 euro (ok. 90 zł). Na pewno warto też wybrać się na wycieczkę Tramwajem Mont Blanc. Jest to najwyżej położona linia kolei szynowej we Francji i czwarta w Europie.

Tramwaj Mont Blanc
Tramwaj Mont Blanc© WP | Sylwia Król

Przystanek końcowy Nid d’Aigle, który mieści się na wysokości aż 2380 m. jest uważany za początek królewskiego szlaku na Mont Blanc. Ok. godzinny przejazd zabytkowym pociągiem sam w sobie jest już atrakcją, a to dlatego, że trasa jest niezwykle malownicza. Na końcu na podróżnych czeka schronisko górskie z restauracją, a także przepiękne widoki m.in. na lodowiec Bionnassay. Cena biletu w dwie strony to 23,5 euro (ok. 110 zł). Niemało, jednak nie więcej niż cena biletu choćby na Kasprowy Wierch.

Nieco droższą atrakcją będzie wycieczka do Mer de Glace. Lodowiec Mer de Glace to najdłuższy francuski lodowiec, który liczy sobie aż 7,5 km długości. Do Mer de Glace dojedziemy w około 20 minut zabytkowym pociągiem. Cena biletu w dwie strony to 35,5 euro (około 165 zł). Tutaj warto jednak dodać, że cena biletu obejmuje kilka atrakcji, nie tylko przejazd zabytkowym pociągiem do i z Le Montenvers (1913m), ale przede wszystkim zjazd kolejką gondolową i bilet wstępu do lodowej jaskini oraz do znajdującego się nieopodal interaktywnego muzeum.

Jeżeli jesteśmy przygotowani na nieco większy wydatek i chcemy przeżyć coś wyjątkowego, to możemy wybrać się gondolą na szczyt Aiquile du Midi (3842 m), skąd roztaczają się niesamowite wręcz widoki na okoliczne szczyty, w tym oczywiście Mont Blanc. Jeżeli planujemy kilkudniowy pobyt w Chamonix i chcemy skorzystać z kilku atrakcji, wówczas dobrym pomysłem będzie zakup z tzw. Multipassa, czyli biletu, z którym mamy prawo wstępu do kilku miejsc. Do wyboru są bilet jednodniowy (cena 69 euro - ok. 320 zł obejmuje wjazd na szczyt Aiquile du Midi i jedną wybraną dodatkową atrakcję) oraz dwudniowy (82,7 euro - 325 zł, wówczas cena biletu obejmuje wszystkie powyższe atrakcje). Warto dodać, że dzieci do lat 5 nie płacą w Chamonix za bilety wstępu.

Ceny w restauracjach. Każdy znajdzie coś dla siebie

Francja ma opinię bardzo drogiego kraju, dlatego jadąc do Chamonix, obawiałam się, że ceny w restauracjach mocno dadzą mi się znaki. Tymczasem jak wszędzie, także i tutaj znajdziemy drogie restauracje, ale również ich tańsze odpowiedniki. Słynne crepes z szynką i serem reblochon zjemy już za 4 - 5,5 euro (ok. 20- 25 zł). Pizza to z kolei wydatek rzędu 12 - 15 euro (55 - 70 zł), przy czym nasza była tak duża, że bez problemu mogliśmy się nią podzielić. Ile zapłacimy za kolację w restauracji w samym centrum Chamonix? Tutaj w zależności od tego, na co mamy ochotę, ceny dań rozpoczynają się od około 20 euro (ok. 90 zł).

Chamonix. Jak dojechać?

Zdecydowanie najkorzystniejszym cenowo sposobem dotarcia do Chamonix będzie lot na lotnisko w Mediolanie-Bergamo, na który bilety z wielu polskich miast oferują m.in. tanie linie lotnicze Ryanair lub Wizzair. Stamtąd najprościej będzie skorzystać z połączenia firmy autobusowej Flixbus, która oferuje kilka przejazdów dziennie, Ceny biletów na trasie Mediolan - Chamonix rozpoczynają się już od 12 euro (ok. 50 zł).

Źródło artykułu:WP Turystyka
w podróżyfrancjachamonix
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)