Chcieli mieć drugi Dubaj. Miasto za 100 mld dolarów jest puste
Wizja pięknego raju na ziemi, jakim miało być malezyjskie Forest City, budowane na czterech sztucznych wyspach, zdaje się napotykać na liczne trudności. Raj za 100 mld dolarów jest opustoszały i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić.
Reklamowane jako idealne miejsce do życia, Forest City zostało zaprojektowane na malowniczych, sztucznie stworzonych wyspach w Johor Bahru w Malezji. Deweloperem projektu jest chińska firma Country Garden. Wszystko, co reklamowali wydawało się ideałem. Miał być drugi Dubaj, ale okazuje się, że jest porażka. Relacja reporterki Insidera rzuca nowe światło na rzeczywistość, która maluje się w Forest City.
Raj na ziemi
Budowa miasta na powierzchni 1740 ha trwała ponad sześć lat i jest już gotowa do użytku. Na tym rozległym terenie miało zamieszkać 700 tys. osób, ale do tej pory sprzedano jedynie 20 tys. lokali mieszkalnych. Wysokie ceny nieruchomości przekraczające możliwości większości Malezyjczyków, a także obawy obcokrajowców co do opłacalności inwestycji, skutkują tym, że plany stworzenia rajskiego osiedla nie są realizowane tak, jak zakładano.
Marielle Descalsota, reporterka Insidera, która miała okazję odwiedzić Forest City, opisała swoje wrażenia. Pierwsze, co uderzyło ją w trakcie wjazdu do miasta, to fakt, że nic się tam nie dzieje i praktycznie nie ma ludzi na ulicach. Właśnie wtedy zaczęła dostrzegać nieco rozczarowującą prawdę. Mimo potężnej skali inwestycji, miejsce to jest obecnie domem dla zaledwie kilku tysięcy ludzi. Puste sklepy, opisane jako "kartonowe pudła" z niewielką ilością mebli, tylko potęgują tę obserwację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Mieszka w kraju, w którym kobiety chodzą za rękę. "Kolega stawał za mną i zaczynał mnie masować"
Ekologia w Forest City
Ponadto, istnieją poważne obawy związane z aspektem ekologicznym Forest City. Aby stworzyć sztuczne wyspy, konieczne było znaczne zrzucenie piasku do oceanu, co mogło wpłynąć na ekosystem morski. Ponadto rybacy są zmuszeni wypływać na coraz większe odległości w poszukiwaniu połowów, co wpływa negatywnie na ich działalność.
Mimo tych trudności, twórcy projektu nadal wykazują optymizm i wiarę w przyszłość Forest City. Uważają, że przyszłe sukcesy i rozwój wciąż są możliwe. Właściwie, zdaniem nich, to dopiero początek "rozkwitu Forest City".
Źródło: Insider