Stewardesa mówi, co robi po wejściu do pokoju. "To nie paranoja"

Stewardesa przestrzega przed przechowywaniem szczoteczek do zębów w łazienkach hotelowych, sugerując, by trzymać je w... sejfie. Jej rady dotyczące bezpieczeństwa podróży zyskały popularność wśród internautów.

Była stewardesa ma szereg rad dla podróżnych
Była stewardesa ma szereg rad dla podróżnych
Źródło zdjęć: © Instagram @barbiebac
oprac. IR

Barbiebac to stewardesa, która zdobyła uwagę internautów, dzieląc się różnymi radami z podróży.

Bezpieczeństwo w hotelu

Kobieta ostrzega przed przechowywaniem szczoteczek do zębów w hotelowych łazienkach. Zamiast tego, zaleca trzymanie ich w sejfie, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.

- Nie chodzi o kradzież. Słyszałam przerażające historie o personelu, który używał szczoteczek do zębów gości do obrzydliwych rzeczy. Dlatego wiele z nas (stewardes - przyp. red.) przechowuje szczoteczki do zębów, leki i środki higieniczne w hotelowym sejfie - mówi była stewardesa. - Nie ryzykujemy z niczym, co wkładamy do ust.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosztuje mniej niż 1 euro. Turystów powala na kolana

Barbiebac, która regularnie dzieli się swoimi poradami z pięcioma milionami obserwujących, podkreśla, że dla wielu stewardes pobyt w hotelu to nie tylko relaks. - Podczas gdy inni rozpakowują kosmetyki, my skanujemy pokój jak miejsce zbrodni - powiedziała w rozmowie z "DailyMail Travel".

- To nie paranoja, to instynkt wypracowany przez lata spędzone w różnych miejscach na świecie - dodała.

Sprawdź lustra i zabezpiecz pokój

Stewardesa mówi, że zawsze sprawdza lustra w pokoju. - Istnieją lustra dwustronne, jak te w pokojach przesłuchań - wyjaśnia. Jej zdaniem test palca pozwala ocenić, czy lustro jest bezpieczne. - Jeśli między palcem a jego odbiciem jest wolna przestrzeń, jest to zwykłe lustro - wyjaśnia.

Dodatkowo radzi, by przed relaksem w pokoju sprawdzić jego zakamarki, takie jak zasłony, łóżko czy szafy, a także użyć przenośnych urządzeń do wykrywania ukrytych kamer.

Unikaj hotelowych "gratisów"

Barbiebac radzi również unikać hotelowych "gratisów", które mogą być niehigieniczne. - Chyba że coś jest zapieczętowane, w innym wypadku tego nie dotkniemy - mówi. Dotyczy to kubków, pościeli czy dozowników z mydłem, które mogą być zanieczyszczone. Barbiebac zawsze ma w walizce swój papier toaletowy, kosmetyki czy ręcznik. - Czajnik – zapomnij. Niektórzy gotują w nim makaron lub kiełbaski albo piorą bieliznę - dodała na koniec.

Doświadczona podróżniczka radzi, by następnym razem, podczas wizyty w hotelu zapytać siebie: "Co zrobiłaby stewardesa?". - Nie jesteśmy paranoikami, jesteśmy doświadczeni. A może dzięki naszym radom będziesz trochę lepiej spać - podkreśla.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)