Chcieli nagrać papugę. To, co stało się później zaskoczyło wszystkich
Wyobraźcie sobie, że ustawiacie kamerkę, by nagrać ptaszka, a on wam ją kradnie i odlatuje. Takiego zdarzenia nie muszą wyobrażać sobie turyści z Nowej Zelandii, którym kamerkę ukradła zuchwała kea.
Nestor kea lub po prostu kea to endemiczny w Nowej Zelandii gatunek wszystkożernej i drapieżnej papugi z rodziny kakapowatych. Ptaki te słyną z tego, że są bardzo towarzyskie, odważne i niezwykle inteligentne. Chętnie podchodzą do skupisk ludzkich. Zdaniem ornitologów ich skłonności do eksplorowania otoczenia i manipulowania przedmiotami nie ustępują podobnym skłonnościom u małp.
Papuga ukradła kamerę
O tym, że szukają towarzystwa i są ciekawe świata przekonali się turyści, którzy spacerowali po Kepler Track. To szlak turystyczny w kształcie pętli, który znajduje się w Nowej Zelandii w pobliżu miasta Te Anau.
Członkowie rodziny Verheul wybrali się na kilkudniową wyprawę w te rejony. Podczas przystanku w Luxmore Hut ustawili kamerkę GoPro na balkonie. Chcieli nagrać z bliska keę. Udało im się to aż za bardzo, bo na wideo opublikowanym w sieci widać, jak ptak podbiega do obiektywu, a następnie porywa kamerę i odlatuje.
Z relacji turystów wynika, że całe zdarzenie trwało osiem minut, ale w sieci opublikowali materiał skrócony do dwóch. Papuga miała odlecieć daleko w góry i wrócić. Kamerkę znaleziono 300 m od balkonu, z którego została skradziona.
Rodzina Verheul przyznała w rozmowie z mediami, że myśleli, że stracili kamerkę bezpowrotnie, ale ponieważ kea była bardzo głośna, to bez problemu udało się ją wyśledzić.
Kea ucieka z kamerką GoPro
Na filmie widać też drugą papugę, która chce się bawić ze wspomnianym złodziejaszkiem. Dla tego gatunku to normalne, gdyż żyją one w stadach i uwielbiają różne zabawy.
Źródło: stuff.co.nz