Chcieli zobaczyć cud natury. Dramat w Australii
Do tragedii doszło w okolicy Wielkiej Rafie Koralowej w Australii. Turystka, która snurkowała, utonęła na oczach ratowników. Dwa tygodnie temu w tym miejscu doszło do podobnego wypadku.
05.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 14:06
Największa na świecie rafa koralowa położona jest wzdłuż północno-wschodnich wybrzeży Australii, na Morzu Koralowym. To największa pojedyncza struktura wytworzona przez organizmy żywe, widoczna z kosmosu jako biała smuga na tle błękitnego oceanu.
Tragedia w okolicy Wielkiej Rafy Koralowej
Wielka Rafa Koralowa to jeden z siedmiu cudów natury, który znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Przyciąga turystów i miłośników nurkowania z całego świata.
Niestety w tym tygodniu na miejscu doszło do tragedii. 76-letnia turystka z Hiszpanii wybrała się na wycieczkę z jednym z biur podróży. W sumie na katamaranie obecnych było 80 osób. Kobieta postanowiła skorzystać z opcji snurkowania. Nagle zaczęła się topić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informują australijskie media, Hiszpanka miała na sobie kamizelkę ratunkową, a w pobliżu byli ratownicy. Niestety to nie pomogło. Po wyciągnięciu kobiety z wody natychmiast przeprowadzono akcję ratunkową, ale turystki nie udało się uratować.
"Nasze myśli są z osobami dotkniętymi tym incydentem i ich rodzinami" – powiedział rzecznik Quicksilver Connections, organizatora wycieczki. Rzecznik podkreślił, że firma bardzo poważnie podchodzi do bezpieczeństwa gości i, że jej personel jest przeszkolony w zakresie reagowania na incydenty medyczne.
Australijskie media zaledwie dwa tygodnie w okolicy utonął 71-letni australijski turysta. Adrian Meyer wybrał się z operatorem Reef Experience na Norman Reef, około 80 km od brzegu od Cairns, kiedy znaleziono go nieprzytomnego w wodzie.
Źródło: news.com.au