Chorwacja w ogniu. Walka z potężnymi pożarami nadal trwa
Jeden z najpopularniejszych regionów wypoczynkowych Polaków płonie. Władze mają poważny problem z poradzeniem sobie z ogniem i już nie tylko strażacy będą walczyć , bo zaangażowano do pomocy również grupy żołnierzy. Ci, którzy planowali wakacje nad Adriatykiem, może powinni się jeszcze zastanowić?
Od kilku tygodni Chorwacja boryka się z płonącymi lasami. Dzisiejszej nocy ogień dotarł do miejscowości Split, gdzie spłonęło kilka budynków i aut. W efekcie mieszkańcy nie mają bieżącej wody i są pozbawieni prądu. Jeszcze wieczorem ewakuowano ludzi z centrów handlowych z powodu problemów z wentylacją. Ponadto władze zdecydowały też o zamknięciu niektórych dróg.
W razie dramatycznego rozwoju sytuacji przygotowywane są obecnie schronienia. Jak podaje rmf24.fm, Premier nie wyklucza zwrócenia się o pomoc do Unii Europejskiej.
Zobacz też: #dziejesiewmoto: samochody jadą przez płonący las
Podobna sytuacja dotyczy Czarnogóry. Niezwykle wysokie temperatury, susza i silny wiatr wciąż uniemożliwiają poradzenie sobie z ogniem. Wszędzie ostrzega się turystów, by lepiej omijali stacje benzynowe. Jak podaje rmf24.fm, w nocy odnotowano pierwszy przypadek śmiertelny.