Co się kryje za pięknymi zdjęciami z Instagrama? Słynni podróżnicy szczerze o swojej pracy

Ich konta na Instagramie śledzi łącznie ponad 6 mln osób. Jedno ze zdjęć znalazło się nawet na okładce National Geographic. Poznajcie jedną z najbardziej znanych w mediach społecznościowych par podróżników.

Konto Murada obserwuje 4,5 miliona osób
Źródło zdjęć: © www.instagram.com/muradosmann
Iwona Kołczańska

Jeżdżą po całym świecie, pokazując później wyjątkowe zdjęcia z najdalszych zakątków. Zobaczymy na nich lazurowe zatoki, luksusowe hotele, najsłynniejsze zabytki na wszystkich kontynentach. Na dodatek jeszcze na tym zarabiają. Murad i Nataly Osmann, słynni rosyjscy podróżnicy, prowadzą życie, którego wielu im zazdrości.

Główne konto, prowadzone przez Murada, obserwuje 4,5 miliona osób, konto Nataly kolejny milion, a wspólne @followmetoo – ponad pół miliona.

Na zdjęciach najczęściej znajduje się Nataly. Stoi tyłem do fotografa i trzyma go za rękę. W tle widzimy najwspanialsze miasta, zabytki i krajobrazy.

W 2016 roku jedno z zdjęć, zrobione pod Tadź Mahal, trafiło nawet na okładkę prestiżowego National Geographic.

Para przekonuje, ze za wspaniałymi kadrami kryje się dużo pracy. – Potrzeba trochę czasu, żeby zrobić takie zdjęcia. Często pracujemy w miejscach, gdzie poza nami są miliony turystów. Potrzeba wówczas godziny, żeby zrobić jedno dobre ujęcie – wyjaśnia Murad.

Para zatrudnia 7 osób do pomocy. – Na zdjęciu pod Tadź Mahal nie ma nikogo poza Nataly. Jak się to udało? Nasi przyjaciele stali po obu stronach, powstrzymując tłumy, żebyśmy mogli robić zdjęcia – zdradza fotograf.

Zdradza także coś, czego na pięknych zdjęciach nie widać. Podróżnik podkreśla, że taki styl życia jest wyczerpujący. – Często trzeba wstać bardzo wcześnie, żeby zrobić dobre zdjęcie. Na dodatek żyjemy na lotniskach, w pociągach, autobusach czy samochodach. Ciągle się przemieszczamy i mamy mało czasu na sen – mówi Osmann.

Patrząc na ich zdjęcia, nie możemy się jednak oprzeć wrażeniu, że zarwane noce są tego warte.

Zobacz też: Wakacje first minute. Oto zalety wcześniejszych rezerwacji

Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem