Cygańskie wioski w Polsce
Romowie, potocznie nazywani Cyganami, są bez wątpienia częścią polskiej kultury – czy się komuś to podoba czy nie. Nasze relacje są trudne i co tu dużo mówić – naszpikowane sporą dozą niechęci. Może wszystko mogłoby potoczyć się inaczej, gdybyśmy chcieli wzajemnie się zrozumieć. Gdzie żyją polscy Romowie i co warto o nich wiedzieć?
Skąd Romowie pojawili się w Polsce?
Historia Romów w Polsce jest znacznie dłuższa, niż wielu mogłoby się wydawać. Pierwsza wzmianka o ich obecności jest z 1401 r. Pochodzi z Krakowa i dotyczy mieszczanina Cigana, zamieszkującego Podgórze. Romowie w tym czasie przywędrowali do Polski z południa, od strony Węgier, dokąd dotarli z Bałkanów. Przed wojną żyło ich w naszym kraju ponad 30 tys. Lata II wojny światowej to, podobnie jak dla niemal wszystkich Cyganów europejskich, czas prześladowań i mordów. Liczba ofiar szacowana jest na 15-20 tys. osób, co oznacza, że zabito ok. połowę polskich Romów.
Socjalistyczne władze podjęły działania nakłaniające ich do osiedlania się w naszym kraju. Wprowadzono też przepisy, które mówiły, że Cyganie powinni przechodzić na osiadły tryb życia. I choć liczba Romów sukcesywnie rosła, wielu z nich po 1989 r. wyemigrowało na Zachód i Północ Europy.
Romowie dziś
Cyganie ze swymi restrykcyjnymi zwyczajami uchodzą za bardzo konserwatywną grupę etniczną. Dziś jednak wielu z nich żyje zupełnie inaczej ich ojcowie i dziadkowie. W wielu miejscach społeczność cygańska się zasymilowała i wtopiła się w lokalną ludność. Są osoby, które nawet nie wiedzą, że są potomkami romskimi. Jednak istnieją w Polsce miejsca, gdzie ich obecność jest wciąż mocno widoczna – są to tzw. cygańskie wioski. I tu warto wspomnieć, że na tle europejskich krajów, głównie na Bałkanach, jest ich w Polsce naprawdę mało.
Wiele z nich spotkamy też na pograniczu polsko-słowackim, gdzie tworzą odrębne osiedla na obrzeżach wsi – np. w Beskidzie Niskim, Sądeckim, Podtatrzu, Orawie i Spiszu – łącznie ok. 600 osad. Specyficzne wioski romskie znajdują się na Spiszu. Żyjący tam Cyganie najczęściej pozbawieni są dostępu do wody, kanalizacji, energii elektrycznej. Przykładem może być miejscowość. np. Letanovce.
A w Polsce?
Polskim wioskom cygańskim też daleko do ideału. Znajdziemy je głównie w Małopolsce, Dolnym Śląsku, Mazowszu i Śląsku (najmniej w woj. lubuskim i pomorskim). Łącznie narodowość Romską deklaruje ok. 17 tys. osób, z czego niemal 10 tys. jako jedyną. Choć wielu jest zdania, że to liczba mocno zaniżona. Oficjalne statystyki podają, że w Małopolsce zamieszkuje prawie 2 tys. Romów, nieoficjalne mówią o liczbie trzy razy większej.
Romowie dzielą się na cztery główne szczepy. Pierwszy z nich to Polscy Cyganie Nizinni, określani też jako Polska Roma. Druga grupa to Polscy Cyganie Wyżynni lub inaczej Cyganie Karpaccy, Bergitka Roma czy też Nasi Cyganie - mieszkają w okolicach Nowego Targu i Nowego Sącza. W ich języku widoczne są naleciałości z języków słowackiego i węgierskiego. Są jedyną grupą Romów, która się osiedliła, a także jedną z najbiedniejszych. Ze względu na osiadły tryb życia i małą znajomość romskich zwyczajów nie są poważani przez inne grupy.
Trzecia grupa to Kełderasza (kotlarze) - przybyli z terenów Rumunii i Mołdawii, gdy w latach 50. XIX wieku zniesiono w tych krajach niewolniczą zależność łączącą Romów od ich nie-romskich właścicieli. Często wędrują, wyróżniają się zamożnością i lubią podkreślać swój wysoki status. Czwarta grupa to Lowari (koniarze).
Polscy Cyganie najczęściej mieszkają w tradycyjnych osadach - wiele z nich znajdziemy w pobliżu przygranicznego Spiszu, Podhala i innych rejonach Sądecczyzny. Największe ich skupiska, liczące po kilkadziesiąt rodzin, znajdują się w Czarnym Dunajcu, Szaflarach, Czarnej Górze, Maszkowicach, Szczawnicy, Krośnicy, Łososinie Górnej czy Nowym Sączu. Kilkadziesiąt rodzin wyjechało na zachód Polski, gdzie osiedlili się m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej i Kowarach.
Polak, Cygan, nie zawsze dwa bratanki
Jedną z najbardziej znanych wiosek cygańskich w Polsce znajdziemy w Maszkowicach – żyje w niej ok. 200 Romów. To tzw. Romowie górscy, osiedleni tu przymusowo w czasach PRL. Kiedyś pracowali przy budowie dróg, natomiast dziś większość z nich utrzymuje się ze sprzedaży złomu. Nie mają dostępu do łazienek, toalety są polowe. Cyganie są skonfliktowani z polskimi mieszkańcami Myszkowic, których jest tu ok. 800.
Niestety życie w zdecydowanej większość osad romskich w Polsce to nie sielanka. Choć są wyjątki. Przykładem mogą być Cyganie ze wsi Igryły. I mimo że są potomkami piątego i dalszego pokolenia Romów, pielęgnują swoją kulturę i zwyczaje. Oferują turystom atrakcje związane z tradycją i kulturą cygańską, m.in: warsztaty kulinarne, przejażdżki wozem, warsztaty plastyczne.
Czy uda się kiedyś sprawić, że Polacy i Romowie będą żyć w zgodzie? Pierwszy etap to wyplenienie antycygańskich stereotypów, co będzie niezwykle trudne i czasochłonne. Ponadto w Polsce, w badaniach dotyczących stosunku do innych narodów, Romowie znaleźli się na ostatnim miejscu.
Jednak w naszym kraju jest ponad 20 organizacji i stowarzyszeń, które działają na rzecz wspólnej integracji. Co roku w Gorzowie Wielkopolskim organizowane są Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich "Romane Dyvesa", a w Ciechocinku ma miejsce Międzynarodowy Festiwal Piosenki i Kultury Romów.