Dlaczego nie warto zamieniać się miejscami w samolocie? Stewardesa zdradza
Zamiana miejsc w samolocie może wydawać się uprzejmym gestem, ale według niektórych teorii może też spowodować spory problem. Przypomniała o tym popularna w mediach społecznościowych stewardesa Leanna Coy. - Jeśli pójdzie zapalić do toalety, to będzie na mnie - powiedziała w nagraniu. Ale to nie jest najgorsze, co może się stać.
Leanna Coy, stewardesa z Connecticut, ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami zamiany miejsc w samolocie. Jak przyznaje, to miły gest, jeśli zamienimy się z kimś, kto o to prosi, ale warto wiedzieć, jakie mogą się z tym wiązać konsekwencje.
Ryzyko związane z zamianą miejsc
Leanna Coy, która niedawno podróżowała liniami United Airlines, podzieliła się swoimi obawami na TikToku. - To było takie samo miejsce, tylko w innym rzędzie, więc pomyślałam: "choć raz nie będę suką i się zamienię" - powiedziała w nagraniu. Ale szybko zaczęła się martwić, że jeśli osoba, z którą się zamieniła, zrobi coś niewłaściwego, to ona może ponieść konsekwencje. Jak przyznała na nagraniu, wpadła w panikę i zaczęła wyliczać, co może się stać. - Jeśli pójdzie zapalić do toalety, to będzie na mnie - mówiła.
Coy zauważyła, że w United Airlines, aby kupić coś na pokładzie, trzeba wcześniej podać dane karty w aplikacji. Po zamianie miejsc, osoba siedząca na jej miejscu mogła więc mieć dostęp do jej karty. Coy zapytała o to stewardesę, a ta potwierdziła, że miejsce jest połączone z wcześniej przypisaną kartą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lądowanie z przytupem. Na ten samolot czekała nawet kaszubska kapela
Podczas lotu pasażerowie często dokonują zakupów bez zastanowienia, co może prowadzić do nieprzyjemnych niespodzianek. Coy podkreśla, że choć nie sądzi, by ktoś chciał ją oszukać, warto być świadomym takich sytuacji.
Kiedy warto się zamienić?
Mitra Amirzadeh, inna stewardesa, uważa, że lepiej nie zamieniać się miejscami, ale dodaje, że wyjątkiem są sytuacje, gdy w grę wchodzą dzieci. W takich przypadkach warto rozważyć zamianę miejsc, aby rodzice mogli siedzieć ze swoimi pociechami.
Coy podkreśla, że każdy ma prawo do miejsca, które wybrał i nie należy mieć wyrzutów sumienia, jeśli odmówimy komuś zamiany. Jeśli jednak zdecydujemy się oddać komuś swoje miejsce, to ważne jest, aby być świadomym potencjalnych konsekwencji i podejmować decyzję z rozwagą.
Źródło: NYPost