Dzika natura i relaks w raju, czyli co robić na Madagaskarze i Mauritiusie
Czwarta, co do wielkości wyspa na Ziemi, kiedyś stanowiła integralną część Afryki, ale odkąd 165 mln lat temu Madagaskar oddzielił się od kontynentu, życie toczy się tam własnym torem. Jest tam tak wiele niespotykanych nigdzie indziej, unikalnych zwierząt i roślin, że naukowcy zwykli określać ten teren jako „ósmy kontynent”. Dziś coraz bardziej przystępny, przyciąga miłośników przygód, ale jest też wygodnym przystankiem w drodze na Mauritius, dzięki czemu można połączyć zwiedzanie i wypoczynek tych dwóch wysp.
Niemal 80 proc. wszystkich żywych organizmów występujących na Madagaskarze i aż 90 proc. zamieszkujących wyspę zwierząt stanowią gatunki endemiczne. Mimo że występują wyłącznie na tym ograniczonym obszarze, zachwycająca jest ich różnorodność, która ma ogromne znaczenie dla różnorodności biologicznej całej planety.
Nie tylko lemury – wyjątkowa przyroda Madagaskaru
Bogactwo fauny i flory jest niezwykłe i wciąż nieodkryte. Między 2000 a 2011 rokiem odnotowano tam aż 615 nieznanych wcześniej zwierząt. W 2012 roku poznaliśmy m.in. nowy gatunek mikroskopijnego kameleona brookesia micra i nowy gatunek lemura microcebus gerpi, aktywnego wyłącznie nocą. Lemury należą do najbardziej rozpoznawalnych mieszkańców wyspy i już dawno stały się jej wizytówką.
Madagaskar zamieszkuje ponad 20 gatunków, czyli 75 proc. spotykanych na świecie. Tylko tam można spotkać m.in. jedynego przedstawiciela gatunku z krótkim ogonem – indrisa i drapieżną fossę. Madagaskar to także królestwo ptaków. Zamieszkuje go wiele niezwykle rzadkich okazów, takich jak bielik madagaskarski, zimorodek malutki czy kuja rudogłowa.
Słynne baobaby Madagaskaru
Do najbardziej charakterystycznych roślin należy zaliczyć niezwykłe gatunki orchidei i oczywiście baobaby. Jeszcze 150 lat temu, 90 proc. powierzchni Madagaskaru zajmował bujny suchy las, który w skutek prowadzonej przez osadników wycinki drzew i wypalania terenu pod uprawy, został niemal kompletnie zniszczony. W miarę rozwoju rolnictwa zaczęto dostrzegać potrzebę ochrony tej wyjątkowej przyrody. Dzięki temu dziś na terenie Parku Narodowego Zombitse-Vohibasia znajduje się prawie połowa endemicznych gatunków roślin i zwierząt występujących na wyspie. Vohibasia, którą niegdyś porastała bujna roślinność, obecnie jest sawanną. Większość drzew została wykarczowana, miejscowi oszczędzili jednak baobaby – darzone szczególnym szacunkiem.
Aż siedem z dziewięciu istniejących gatunków baobabów występuje na Madagaskarze. Sześć z nich to gatunki endemiczne, niespotykane nigdzie indziej na świecie. Największe ich nagromadzenie znajduje się w słynnej Alei Baobabów, która leży poza obrębem Parku Narodowego. Aleję tworzy kilkadziesiąt, ponad 500 letnich, baobabów (wiek niektórych szacowany jest nawet na ponad 800 lat!). Drzewa rosną nieopodal drogi prowadzącej do miasta Morondava w prowincji Toliara. Wysokie na 30 metrów, górują nad pustym trawiennym obszarem i wyglądają naprawdę niesamowicie, zwłaszcza w porze suchej, gdy konary bardziej przypominają korzenie.
Ten uderzający krajobraz przyciąga turystów z całego świata, ale rozwijające się w tamtym rejonie rolnictwo wciąż stanowi zagrożenie dla tych drzew. Dzięki wielu staraniom, udało się zrobić pierwszy, ważny krok. W lipcu 2007 roku, madagaskarskie Ministerstwo Środowiska, Wód i Lasów przyznało Alei Baobabów tymczasowy status ochronny. Krok bardzo ważny, gdyż miejsce naprawdę zasługuje na miano przyrodniczego cudu.
Baobab w języku malgaskim opisywany jest słowem „renala”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy “matka lasu”. Jest w tym wiele prawdy. Jak prawdziwa matka, zapewnia mieszkańcom wyspy schronienie, pokarm, ubranie. Każda część rośliny ma inne właściwości, które pomagają przetrwać w suchym, gorącym klimacie. Młode liście baobabu lokalne plemiona wykorzystują jak szpinak. Młode pędy również są jadalne – przygotowuje się je podobnie jak szparagi. Owoce to składnik wielu potraw i napojów. Obierkami karmi się zwierzęta. Z pestek produkuje się olej. Kora, o włókiennej strukturze, doskonale nadaje się do wyrobu ubrań, koszy, sieci, lin. Napar z kory ma właściwości lecznicze. To dlatego baobaby często określane są mianem* „drzewo życia”* i otoczone szczególną czcią.
Rajski Mauritius
Choć plaże Madagaskaru są stworzone do wypoczynku, to będąc w tej części świata warto skorzystać z opcji wczasów podwójnych. Niektóre biura podróży oferują łączony pakiet, np. z Mauritiusem, który znany jest ze wspaniałych hoteli światowej klasy.
Mauritius to prawdziwie rajska wyspa, idealne miejsce do wypoczynku i podziwiania egzotycznej przyrody. Podobnie jak na Madagaskarze, żyje tam wiele unikalnych, zagrożonych gatunków. Ptaka Dodo niestety można już zobaczyć wyłącznie w muzeum, ale jego brak wynagrodzi nam wizyta w Parku Casela. Pełnym dzikich zwierząt, które można oglądać z bliska.
To, co zachwyca podczas pobytu na wyspie to wspaniałe widoki. Znajdziemy je zwłaszcza w Parku Narodowym Black River Gorges, na Ziemi Chamarel zwanej ,,Ziemią Siedmiu Kolorów” czy Tamarind Falls (na zdjęciu powyżej). A plaże? Drobny, biały piasek ciągnący się przez kilometry wybrzeża i rafa koralowa stwarzająca idealne warunki do nurkowania i snorkellingu sprawiają, że tutejsze plaże od lat należą do najlepszych na świecie.
Źródło: MBridge/Rainbow