Dzika przyroda pod rozgwieżdżonym niebem. Egzotyczny Kirgistan

Lata do Biszkeku, a potem obiera azymut na niebiańskie góry Tien-szan albo wielkie górskie jezioro Issyk-kul, na dodatek dosiadając wierzchowca albo roweru. Zakochany w Azji Środkowej Jakub Czajkowski, Kirgistan odwiedził już po raz szósty. Na czym polega jego magia?

Kirgistan zachwyca dziką przyrodąKirgistan zachwyca dziką przyrodą
Źródło zdjęć: © Jakub Czajkowski
Joanna Klimowicz

Kirgistan nie jest popularnym kierunkiem wśród polskich turystów, nęci raczej podróżników z krwi i kości, którym niestraszne trudy wyprawy i brak zdobyczy cywilizacji. Jednak… Nie taka straszna ta Azja Środkowa jak ją malują. Dziś w stolicy Kirgistanu - Biszkeku nowoczesność miesza się z pozostałościami „sojuza”, a na prowincji - np. nad jeziorem Songköl - jak grzyby po deszczu wyrastają skrojone pod turystów jurty, z wygodami, nawet z łazienkami. Leci się tam około sześciu godzin, z przesiadką w Moskwie lub Stambule.

Kirgistan rowerem - coś nowego

O wszystkich olśnieniach w Kirgistanie barwnie opowiada Jakub Czajkowski, geograf i podróżnik, który organizuje i pilotuje wyprawy przygodowe, trekkingowe, konne i rowerowe w różne miejsca na ziemi, ale w Azji Środkowej zakochany jest wyjątkowo.

Po Kirgistanie zazwyczaj porusza się konno, jednak tym razem - a wybrał się tam już po raz szósty - zdecydował się na rower i jest zachwycony.

- Siedzimy sobie teraz w Biszkeku przy zimnym piwie (jest godz. 22:00, a wciąż ponad 30 st. C), ale jeszcze dwa dni temu w nocy w górach zamarzła nam woda w butelkach - napisał na Facebooku, podsumowując podróż: siedem dni, 530 km, w sumie 6020 m w górę i prawie tyle samo zjazdów. Jechali przez góry Tien-szan z miasteczka Kochkor, przez jezioro Song-kol, miasto Naryn, przełęcz Tosor (najwyższe miejsce, 3843 m n.p.m.) do Bokonbajewa nad jeziorem Issyk-kul. Z pełnymi sakwami, w upale i pełnym słońcu. Trudy rekompensowała możliwość biwakowania w wysokich, dzikich górach. Na trasie spotkali 21 rowerzystów z różnych zakątków świata.

Kirgistan rowerem
Kirgistan rowerem © Jakub Czajkowski

Niezwykły Kirgistan - zapach jailoo

Jakub opowiada o Kirgistanie - w całości położonym w niebiańskich górach Tien-szan - jako o kraju dziewiczej, surowej przyrody. Ośnieżone szczyty kontrastują z błękitem nieba i soczystą zielenią wysokogórskich pastwisk. Z wysoko położonych przełęczy roztaczają się oszałamiające widoki na potężne lodowce i turkusowe górskie jeziora. Na zboczach gór i w dolinach spotkać zaś można rzadkie gatunki dzikich zwierząt m.in. panter śnieżnych i owiec argali.

Góry są bardzo wysokie, połowa kraju leży na wysokości ponad 2500 m n.p.m. Na tej właśnie granicy zaczynają się letnie pastwiska, tzw. jailoo (zimą Kirgizi schodzą do wsi i tam trzymają zwierzęta). Odnogami dawnego Jedwabnego Szlaku, kiedyś przemierzanymi przez karawany, dziś pasterze pędzą zwierzęta nie tylko znad jeziora Issyk-kul - „perły Azji Środkowej”, drugiego co do wielkości górskiego jeziora na świecie (po Titicaca; 6 tys. km kw. powierzchni; leży na wysokości 1606 m n.p.m.).

Wielkie stada baranów i kóz to typowy widok. Jakub wspomina ze śmiechem, że parę lat temu spędził w Kirgistanie ciurkiem sześć tygodni (w tym dwa w siodle) i po powrocie do domu tak przesiąknięty był zapachem zwierząt, że bliskim trudno było to znieść.

Cóż, zawsze można wymoczyć się w gorących termalnych źródłach Altyn Araszan i zregenerować siły. Trekkingi nad wysokogórskie jeziora Kol Ukok i Ala-kol, kąpiele w ciepłym Issyk-kul, biwaki pod spektakularnie rozgwieżdżonym niebem dopełniają katalogu atrakcji.

Góry Kirgistanu
Góry Kirgistanu © Jakub Czajkowski

Jak smakuje Kirgistan

Tak reklamuje swoje wyprawy podróżnik: - Kirgistan to niewielkie państwo położone pośród niedostępnych gór Azji Środkowej, na styku wielkich systemów górskich Tien-Szanu i Pamiru, przez co średnia wysokość kraju sięga 2900 m n.p.m. Niedostępne położenie mimo intensywnej rusyfikacji trwającej tutaj ponad dwa wieki pozwoliło Kirgizom zachować swoją odrębność, która wyraża się niepowtarzalnymi tradycjami i sposobem życia. Wbrew temu, co pisał Ryszard Kapuściński, nie każdy Kirgiz „schodzi z konia” - wielu wciąż prowadzi koczowniczy lub półkoczowniczy tryb życia.

Wcale nie należą też do rzadkości zaproszenia do tradycyjnej kirgiskiej jurty, częstowanie mocną, czarną herbatą podawaną w czarkach i tradycyjną potrawą beszbarmak, czyli „pięć palców” (bo je się rękoma).

Kirgistan fot. Jakub Czajkowski
Kirgistan © Jakub Czajkowski

Jest co zwiedzać i w samym Biszkeku. Mieście stosunkowo młodym, bo XIX-wiecznym, typowo postsowieckim. Jego centralnym punktem jest aleja Czujski Prospekt i pomnik Manasa - bohatera narodowego Kirgizów, który walczył z najeźdźcami.

Na bazarze Osz można poczuć klimat Jedwabnego Szlaku, kupić orientalne smakołyki, pierwszej jakości warzywa i owoce, pierogi z baraniną albo wołowiną - manty, szaszłyki, orientalne przyprawy. Dobrym pomysłem jest stołowanie się na bazarze i jedzenie tego, co miejscowi. Przysmakiem są samsy - pieczone bułki z farszem mięsnym. A językiem urzędowym - oprócz kirgiskiego - jest też rosyjski, więc łatwo się porozumieć. Także z przemieszczaniem się - choćby marszrutką - nie ma żadnych problemów.

Kirgistan jest co prawda krajem muzułmańskim, ale wyznaje się tu islam w „wydaniu lżejszym”.

- Raz zapytałem znajomego Kirgiza czy napije się alkoholu, a w odpowiedzi usłyszałem: „A dlaczego mam się nie napić? Ja jestem sowiecki człowiek” - śmieje się Jakub Czajkowski.

Remont w prezencie - odcinek 4

Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę