Ekspert nie ma złudzeń. "To już sport, na który stać tylko zamożne rodziny"
Zdaniem niemieckiego badacza klimatu, Alpy są szczególnie mocno dotknięte zmianami klimatycznymi – szczególnie na wysokości poniżej 1500 m n.p.m. – Narciarstwo staje się sportem, na który stać tylko zamożne rodziny – mówi prof. Harald Kunstmann w rozmowie z portalem "ZDF heute".
Jak tłumaczy naukowiec, zmiany klimatu łatwiej dostrzec w górach niż w oceanach czy na nizinach. – Szczególne wrażenie robią zdjęcia lodowców: patrząc na fotografie schronisk górskich sprzed pół wieku, wyraźnie widać, jak bardzo się cofnęły – mówi prof. Kunstmann i podkreśla, że im wyższe regiony, tym większe następują tam wzrosty temperatury.
Sztuczny śnieg nie jest idealnym rozwiązaniem
– W przyszłości nadal będziemy mieć mroźne zimy, ale będą one zdarzać się coraz rzadziej. Wraz ze wzrostem temperatur wzrasta ryzyko, że naturalna pokrywa śnieżna się nie pojawi, a warunki do sztucznego naśnieżania nie będą już wystarczające. Warunki do uprawiania narciarstwa stają się coraz trudniejsze – dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Możliwości jazdy na nartach stają się zależne od wysokości, nie wszędzie rozwiązaniem jest też sztuczne naśnieżanie. Obecnie szczególne trudności odczuwają tereny narciarskie położone poniżej 1500 m n.p.m.
– Oczywiście możliwe jest pokrycie śniegiem dużych obszarów terenu narciarskiego w ciągu jednej nocy i w stosunkowo krótkim czasie, jeśli temperatury w nocy są odpowiednio niskie. Jest to jednak złożony proces, wiążący się z bardzo wysokimi kosztami inwestycyjnymi. Nie należy również lekceważyć wysokich kosztów energii elektrycznej – tłumaczy prof. Kunstmann.
Narty tylko dla bogatych
– Narciarstwo to już sport, na który stać tylko zamożne rodziny – podkreśla i dodaje, całodzienny karnet dla osoby dorosłej kosztuje obecnie ok. 50 euro (ok. 235 zł). – Jesteśmy już w sytuacji, w której coraz mniej rodzin i coraz mniej dzieci stać na narciarstwo. W Austrii również spada liczba dzieci, które jeżdżą na nartach. I uważam, że to trend na przyszłość: narty w Alpach stają się coraz droższe – mówi.
Zobacz także: Livigno - raj (nie tylko) dla narciarzy
Jak podsumowuje ekspert, choć narciarstwo to wspaniały sport, to jazda po sztucznym śniegu – bez widoku na prawdziwe zimowe krajobrazy – nie zapewnia takich miłych wrażeń.