Ekstremalna wycieczka szlakiem katastrofy humanitarnej. Cena przyprawia o zawrót głowy

Niemiecka firma Wandermut oferuje bogatym Europejczykom ekstremalną przygodę przez gęstą dżunglę Darien oddzielającą Panamę od Kolumbii. Turyści mogą przebyć drogę, którą codziennie przemierzają tysiące nielegalnych imigrantów z Ameryki Łacińskiej.

Przesmyk Darien (fot. ilustracyjna)Przesmyk Darien (fot. ilustracyjna)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Rafal Cichawa
oprac.  JPAJ

Jak donosi dziennik "El Pais", turyści podczas tego niebezpiecznego trekkingu są narażeni na utratę życia, podobnie jak tysiące nielegalnych imigrantów z Ameryki Łacińskiej, którzy codziennie próbują przedostać się przez te tereny.

Ostatnie statystyki

Dżungla Darien to miejsce jednego z największych kryzysów humanitarnych w regionie i na świecie. Według krajowej służby imigracyjnej Republiki Panamy, tylko w tym roku próbowało przez nią przejść blisko 167 tys. imigrantów, głównie z Ameryki Łacińskiej, ale również spoza tego kontynentu. Dane Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (OIM) pokazują, że od 2018 roku około 260 osób zginęło lub zaginęło w dżungli, w tym kilkudziesięciu nieletnich.

Organizatorzy wypraw turystycznych do dżungli Darien ostrzegają, że tylko osoby wystarczająco sprawne i gotowe na ryzyko powinny brać udział w tej przygodzie. Trasa jest niebezpieczna i może stanowić zagrożenie dla życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kefalonia. Tym zachwyca grecka wyspa

Najczęściej chętnymi do podjęcia ryzyka są młodzi influencerzy, którzy zaopatrują się w telefony satelitarne na wypadek nagłych wypadków. Natomiast firma Wandermut oferuje ubezpieczenie, które obejmuje ewakuację śmigłowcem w przypadku zagrożenia.

Wycieczka po przesmyku Darien kosztuje ok. 3650 euro (ok. 16 tys. zł). Pierwszy termin jest zaplanowany na 12 Grudnia 2023 r., a wyprawa potrwa ok. 11 dni.

Kontrowersje związane z wycieczką

Ta forma turystyki budzi jednak wiele kontrowersji. Przemierzanie dżungli Darien przez turystów może być odebrane jako nieodpowiednie wykorzystanie ludzkiego cierpienia i kryzysu migracyjnego. Krytycy wskazują, że takie wyprawy mogą promować nieodpowiedzialne zachowanie.

Ważne jest, aby organizatorzy i uczestnicy wypraw do dżungli Darien mieli świadomość skali kryzysu humanitarnego i trudności, z jakimi borykają się migranci próbujący przedostać się przez te tereny. Odpowiednie przygotowanie, świadomość ryzyka i poszanowanie dla lokalnej społeczności są niezbędne w przypadku takiej formy turystyki ekstremalnej.

Jak wygląda podróż imigrantów przez Darien

Wybrane dla Ciebie

Najbardziej bajkowy zamek w Europie.  Wnętrza pokryto częściowo złotem
Najbardziej bajkowy zamek w Europie. Wnętrza pokryto częściowo złotem
Magiczne miejsce u naszych sąsiadów znów dostępne. Turyści czekali 3 lata
Magiczne miejsce u naszych sąsiadów znów dostępne. Turyści czekali 3 lata
Po czterech latach znów zakwitnie! Sensacja w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie
Po czterech latach znów zakwitnie! Sensacja w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie
Kiedy iść do toalety w samolocie? Stewardesa zdradza najlepszy moment
Kiedy iść do toalety w samolocie? Stewardesa zdradza najlepszy moment
Szykują się na rekordowy rok. Na miejscu coraz mniej Rosjan
Szykują się na rekordowy rok. Na miejscu coraz mniej Rosjan
Światowy gwiazdor YouTube w Polsce. Jego mina mówi sama za siebie
Światowy gwiazdor YouTube w Polsce. Jego mina mówi sama za siebie
Śnieżne uroczystości w środku lata. Widowiskowe procesje
Śnieżne uroczystości w środku lata. Widowiskowe procesje
Wielu turystów zapomina o tej opłacie. Prawie 300 zł różnicy za dwa tygodnie
Wielu turystów zapomina o tej opłacie. Prawie 300 zł różnicy za dwa tygodnie
Ceny w Czarnogórze. Ile zapłacimy za obiad?
Ceny w Czarnogórze. Ile zapłacimy za obiad?
Niezwykłe odkrycie w niewielkiej wsi w Polsce. Znaleźli dzieła włoskiego mistrza
Niezwykłe odkrycie w niewielkiej wsi w Polsce. Znaleźli dzieła włoskiego mistrza
Miał pojawić się w wakacje. Biały Miś będzie dopiero jesienią
Miał pojawić się w wakacje. Biały Miś będzie dopiero jesienią
Zamek jak z bajki. Turyści wciąż nie odkryli tego miejsca
Zamek jak z bajki. Turyści wciąż nie odkryli tego miejsca