Grzybiarze pod lupą. Straż Graniczna grozi konsekwencjami prawnymi
W lasach południowego Podlasia (woj. lubelskie) wyjątkowo obrodziły grzyby. Część obszarów leśnych obejmuje jednak stan wyjątkowy. Straż Graniczna zaleca, aby grzybiarze - zwłaszcza przyjezdni - zanim wybiorą się do lasów, sprawdzili jak przebiega strefa stanu wyjątkowego.
Amatorzy grzybów wynoszą z lasów południowego Podlasia (woj. lubelskie) pełne kosze. Niestety, część lasów leżących w pobliży granicznego Bugu jest objęta stanem wyjątkowym. A tam grzybów jest jeszcze więcej, bo zbierających jest mało.
Grzybobranie na Podlasiu - straż graniczna ostrzega
Rzecznik Straży Granicznej Anna Michalska radzi osobom wybierającym się na grzybobranie, aby zapoznały się z tym, jak przebiega strefa stanu wyjątkowego. Przypomina, że na drogach w tych obszarach zostały umieszczone tablice informujące o obowiązywaniu stanu wyjątkowego.
"Należy zauważyć, że nie ma fizycznej możliwości oznaczenia całej granicy obrębów ewidencyjnych w lasach, na polach itd." – podkreśla Michalska.
Informuje, że "w załączniku do rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 września 2021 r. w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego (Dz. U. poz. 1612) został określony wykaz obrębów ewidencyjnych stanowiących obszar, na którym wprowadza się stan wyjątkowy".
Zaleca, aby grzybiarze dostosowywali trasy swoich leśnych wędrówek "do wprowadzonych obostrzeń, ponieważ nieuprawione wejście na obszar objęty stanem wyjątkowym skutkować może konsekwencjami prawnymi".
Przypomnijmy, że za osobom, które naruszają przepisy, zgodnie z ustawą o stanie wyjątkowym, grozi areszt, a także grzywna.
