"Halo Polacy". Fenomen z czasów socjalizmu. Polski akcent do dziś jest żywy na Węgrzech
Przyjaźń polsko-węgierska zawsze była ciekawym zjawiskiem kulturowym. Nie każdy wie, że Węgrzy za czasów socjalizmu uwielbiali przyjeżdżać do Polski. Nie tylko po produkty spożywcze, których na Węgrzech brakowało, ale i po inne dobra. - Dla Węgrów Polska była miejscem specjalnym, gdzie jeździło się doświadczyć czegoś innego, czego im brakowało. Przyjeżdżali do nas po poczucie wolności, które dawały choćby zakazany wówczas na Węgrzech jazz czy podróże autostopem - mówi w programie "Halo Polacy" Jerzy Celichowski, autor bloga Jeż Węgierski. W innych odcinkach tego programu pan Jerzy opowiada również o tym, jak wygląda sytuacja polityczna na Węgrzech, jak mieszkańcy tego kraju spędzają wolny czas czy jak wygląda turystyczny Budapeszt. Znajdziesz je w naszym serwisie.