Hel. Znaleźli fokę z okularami pływackimi na szyi

Pracownicy helskiego fokarium poinformowali na Facebooku, że dzięki przytomnemu zachowaniu turysty z Warszawy udało się uratować fokę. "W południe dostaliśmy zgłoszenie od turystów o dwóch fokach za Górą Szwedów, z czego jedna miała zaplątane na szyi okulary pływackie. Od razu ruszyliśmy na pomoc" - czytamy w poście na Facebooku.

Góra Szwedów to wzniesienie o wysokości 19 m n.p.m. na wschodnim krańcu Mierzei Helskiej. Często można tam natknąć się na foki. Ale ważne jest to, by do zwierząt nie podchodzić, ani pod żadnym pozorem ich nie dotykać. Turyści, którzy zobaczyli foki, zachowali się więc wzorowo. Bez chwili zawahania poinformowali odpowiednie służby.

Jak czytamy na Facebooku. Ekipie fokarium udało się zdjąć okulary z szyi jednej z fok, a druga w tym czasie wszystkiemu się przyglądała. Następnie razem odpłynęły. "Bardzo dziękujemy Panu turyście z Warszawy, który pomógł nam w noszeniu ciężkiego sprzętu" - napisali pracownicy fokarium i dodali, że okulary pływackie wyrzucone do wody, jak wszystkie plastikowe odpady mogą być groźne dla fok.

Plaża jest naturalnym środowiskiem dla fok. Wylegując się na piasku po prostu odpoczywają, dlatego nie należy im w tym przeszkadzać. Podczas spotkania z nimi, warto pamiętać, że foka jest dzikim zwierzęciem, które przestraszone lub rozdrażnione może stać się bardzo agresywne i dotkliwie pogryźć. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać fok, ani ich płoszyć. Jeżeli jesteśmy zmartwieni jej wyglądem lub zachowaniem, można to zgłosić pod całodobowym numerem telefonu 601889940.

Stacja Morska w Helu prowadzi ośrodek rehabilitacji fok, który niesie pomoc zwierzętom potrzebującym opieki i leczenia. Pacjenci ośrodka to głównie focze szczenięta, które często znajdywane są na plaży przez wolontariuszy.