Hity ferii 2024. Król jest jeden
Już za kilka dni ostatni dzwonek przed zimowym wypoczynkiem usłyszą uczniowie z województw, które jako pierwsze mają w tym roku ferie. Wiele rodzin decyduje się na wyjazd za granicę i to wcale nie na narty, ale pod palmy. Jak wynika z najnowszego raportu Wakacje.pl, król zimy jest jeden.
10.01.2024 | aktual.: 10.01.2024 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ferie zimowe rozpoczną się 13 stycznia, a ostatnie województwa zakończą je 25 lutego. Eksperci z Wakacje.pl przeanalizowali trendy sprzedażowe dla wyjazdów w tym terminie, by sprawdzić, jak w tym roku rozkłada się zainteresowanie poszczególnymi kierunkami.
W poszukiwaniu lata w środku zimy
Okazuje się, że prawie wszystkie kierunki z listy 10 najpopularniejszych na ferie to ciepłe kraje. Trzy spośród nich to kierunki egzotyczne.
- Zima to tradycyjnie czas podróży do dalekich krajów. To właśnie wówczas pogoda jest tam najlepsza, a klienci faktycznie mogą poczuć letnią aurę w środku zimy - mówi Dominik Miłowski, wiceprezes ds. produktu w Wakacje.pl. - W tym roku w rankingu ponownie pojawiają się dalekie kraje. Trend ten da się wytłumaczyć dwojako – po pierwsze dzięki pełnemu otwarciu się świata na turystykę po pandemii dziś podróżować możemy praktycznie bez ograniczeń, po drugie dzięki stałemu poszerzaniu oferty egzotycznej, także z wylotami z lotnisk lokalnych, jej dostępność stale się zwiększa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert podkreśla, że kolejni gracze rynkowi, którzy wprowadzają do swoich programów wycieczki do dalekich krajów, także w ramach lotów bezpośrednich, zwiększają konkurencję, a to przekłada się na atrakcyjniejsze ceny takich wycieczek.
Egipt - król zimy
Bezsprzecznym zwycięzcą rankingu, także w podziale na poszczególne grupy klientów, jest Egipt. To właśnie tam wybiorą się zarówno pary, rodziny z dziećmi, jak i osoby podróżujące w pojedynkę. Najchętniej wypoczywać będą w regionie Hurghady i Marsa Alam – oba kierunki leżą na afrykańskim wybrzeżu Morza Czerwonego, ale w widoczny sposób rośnie też zainteresowanie Półwyspem Synaj.
Egipt kusi niskimi cenami, wysokimi temperaturami i świetnymi plażami. Nie znajdziemy tańszego kierunku na wygrzanie się pod palmami.
Czytaj także: Nowa atrakcja w Egipcie. Szykuje się hit
- Jeszcze nie zdecydowałam, gdzie spędzimy ferie, ale skłaniam się właśnie ku Egiptowi. W Polsce zima jest niepewna, więc jak mam wydać kilka tysięcy i potem w górach nie mieć śniegu, wolę tę kwotę przeznaczyć na wyjazd w stronę słońca. Z tego co się orientowałam w biurze, tanie są też Malta, Cypr czy Turcja, ale tam jednak temperatury są wiosenne i może padać. Egipt zdecydowanie wygrywa gwarantowaną pogodą - mówi Beata Kaczyńska z Gdańska.
W tym tygodniu w Hurghadzie według prognozy ma być pełne słońce i temperatury w dzień od 23 do 26 st. C.
- Polacy pokochali Egipt już dawno, a w tej miłości są stali, na co wskazują statystyki sprzedażowe - mówi Marzena German z Wakacje.pl. - Kraj faraonów cenimy z kilku powodów. To najbliżej Polski położony kierunek turystyczny, w którym w okresie zimowym możemy liczyć na słońce i przyjemne temperatury. Lot trwa około 4,5 godziny - wyjaśnia.
Jak wskazuje ekspertka, oferta pobytowa jest tam bardzo zróżnicowana. Polacy zazwyczaj wybierają hotele cztero- i pięciogwiazdkowe z all inclusive. To najbardziej rozpowszechniona forma wyżywienia, która pozwala z góry określić wakacyjny budżet.
Dokąd latamy poza Egiptem?
Na drugim miejscu rankingu najpopularniejszych kierunków na ferie znajduje się Hiszpania - Polacy chętnie latają zimą przede wszystkim na Wyspy Kanaryjskie. Popularna jest także Malta czy Cypr, które wybierają fani zwiedzania, bo z pogodą może być różnie.
- Na wysokim czwartym miejscu znalazły się Zjednoczone Emiraty Arabskie, które również zauważyły potencjał naszego rynku, a tamtejsze linie lotnicze wprowadzają loty bezpośrednie z kolejnych polskich lotnisk regionalnych - dodaje Marzena German z Wakacje.pl. - Renesans przeżywa też Tajlandia, która po pandemii otworzyła się stosunkowo późno. Chętnie latamy również do Wietnamu, gdzie możemy zarówno wypoczywać na pięknych plażach, jak i pozwiedzać - tamtejsza kultura i historia są fascynujące. Azja to oczywiście także bogactwo smaków, a kulinaria są istotnym elementem podróży. Kierując się na zachód, wybieramy się oczywiście do ciągle popularnej Dominikany, ale też na wenezuelską wyspę Margaritę, która już zdobyła serca polskich turystów - wylicza ekspertka.
W zestawieniu pojawiają się również Włochy, dokąd Polacy chętnie wyjeżdżają zarówno na narty, jak i na city breaki – w tym wypadku mówimy głównie o południowych regionach kraju. Co ciekawe, wśród najchętniej wybieranych kierunków pojawia się też Turcja, a konkretnie Riwiera Turecka. W okresie zimowym klienci korzystają przede wszystkim z atrakcji hotelowych – to czas, kiedy w bardziej przystępnych cenach niż latem można wypocząć w luksusowych warunkach.
Ferie można mieć za mniej niż przed rokiem
Ciekawe, że w tym roku widać spadek średniej wartości rezerwacji na ferie. Choć w ostatnim czasie o cenach, nie tylko wyjazdów, mówi się raczej w kontekście wzrostów, to stała rozbudowa oferty, także o nowe hotele z korzystnymi cenami i wylotami z lotnisk lokalnych, sprawia, że klienci łatwiej znajdą oferty dopasowane do ich budżetu.
- Największe spadki widać w przypadku Egiptu. W tym roku oferta do kraju faraonów jest wyjątkowo szeroka z kilku powodów. Z jednej strony to efekt zwiększenia liczby wylotów do najpopularniejszych kurortów i poszerzenia przez organizatorów oferty hotelowej o obiekty także z nieco niższej półki cenowej. Z drugiej – efekt ustabilizowania kursów walut i cen paliwa lotniczego. Pamiętajmy, że turystyka to zespół naczyń połączonych, gdzie każda składowa ma wpływ na końcową cenę pakietu oferowanego klientom – tłumaczy Anna Podpora, szefowa działu rozwoju produktu w Wakacje.pl.
Za tygodniowy wyjazd all inclusive do Egiptu w czasie ferii zapłacimy od 1700 zł (rok temu ceny rozpoczynały się od 2 tys. zł), na Wyspy Kanaryjskie od 2400 zł, a do Zjednoczonych Emiratów Arabskich 3500 zł. Najtaniej jest w Turcji, gdzie siedem dni z opcją all inclusive spędzimy już od 1200 zł, ale w tym tygodniu jest tam deszczowo i 12-14 st C.
Coraz częściej planujemy wyjazdy w wyprzedzeniem
Jak wynika ze statystyk, Polacy znów kupują wycieczki z dużym wyprzedzeniem. Ponad 40 proc. zdecydowało się zarezerwować wyjazd na ponad 91 dni wcześniej, a niemal 25 proc. do dwóch miesięcy przed rozpoczęciem wyjazdu.
Zimą, podobnie jak latem, klienci najczęściej decydują się na wycieczki tygodniowe. Dotyczy to nie tylko krajów basenu Morza Śródziemnego, ale też kierunków dalszych. Jest to coraz popularniejsze dzięki bezpośrednim przelotom, także z lotnisk lokalnych. Dzięki temu czas podróży się skraca, a komfort zwiększa.