Holender zbudował replikę Arki Noego. Teraz planuje popłynąć nią do Izraela

Johan Huibers, holenderski biznesmen i stolarz wybudował replikę Arki Noego w skali 1:1. Mimo kraksy w norweskim porcie, chce zrealizować swój cel i dopłynąć do Izraela.

Holender, Johan Huibers planuje dotrzeć arką do Izraela
Źródło zdjęć: © http://arkofnoah.org

Jakiś czas temu Huibersowi przyśniło się, że Holandia została zalana wodą, postanowił więc znaleźć sposób na to, aby przetrwać i wybudował biblijną arkę. Za pierwszym razem zbudował łódź, która jeśli chodzi o wielkość odpowiadała połowie oryginalnej arki, jednak przedsiębiorca chciał więcej i wybudował niemal całkowitą replikę drewnianej konstrukcji.

Obraz
© http://arkofnoah.org

Noe budował arkę co najmniej kilka dekad. Huibersowi zajęło to 3 lata. Jego arka ma 119 m długości, 30 m szerokości i 23 m wysokości, a waży aż 3 tys. ton. Koszt zrealizowania wizji był ogromny, ponieważ inwestycja ta pochłonęła 4,5 mln dol. (ok. 17 mln zł). Sporą część pieniędzy wydano na "wyposażenie". We wnętrzu statku stanęły choćby naturalnej wielkości rzeźby zwierząt, w tym na przykład kosztujący 11 tys. dol. (ok. 41 tys. zł) posąg słonia.

Obraz
© http://arkofnoah.org

Statek, zacumowany w porcie w Dordrechcie, oddany do użytku w 2012 r. szybko stał się atrakcją turystyczną, pływał również rzeką Maas w Holandii jako interaktywne muzeum biblijne, ale Huibers planuje zabrać arkę w rejs i popłynąć do Izraela.

Aby zrealizować ten cel, Holender będzie potrzebował boskiej pomocy, ponieważ, tak jak oryginał, łódź nie ma silnika ani żagli. I ma już za sobą kraksę. W czerwcu 2016 r. arka Huibersa uderzyła w statek norweskiej straży przybrzeżnej podczas holowania w porcie w Oslo.

Wizjoner się nie poddaje i choć jak przyznaje, jego plany zostały nieco zakłócone, bo pierwotnie miał wyruszyć przez Atlantyk do Ameryki Południowej, aby wziąć udział w Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio De Janeiro w Brazylii w tym roku – to wciąż głęboko wierzy, że dotrze do Izraela.

Aby zrealizować cel podróży, arka zostanie umieszczona na pontonie lub statku transportowym. Szacuje się, że wyprawa ta będzie kosztować 1,3 mln dol. (ok. 5 mln zł).

"Kocham tę ziemię, kocham ten kraj, kocham tych ludzi" – mówił w mediach o Izraelu. "Nie słuchają, robią, co chcą, jeżdżą jak szaleni, pchają się w kolejce i nie słuchają nikogo. Tak jak ja." Huibers głęboko wierzy, że wizja powodzi się spełni. "Wierzę, że koniec świata się zbliża" - mówił. "Nie jesteśmy tego świadomi. Ludzie nigdy nie są."

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: "Mój mąż Żyd". Opisała historie Polek z Izraela. Nie religia była największym problemem

Źródło: www.breakingisraelnews.com

Wybrane dla Ciebie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli