IATA podało nowe szacunki dla linii lotniczych. Nawet 4,36 mld pasażerów w 2018 r.
Linie lotnicze rosną w siłę. Przewiduje się, że liczba pasażerów podróżujących samolotami w 2018 r. będzie o 260 mln większa niż w roku ubiegłym. Wzrost odnotuje też LOT.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Lotniczych IATA opublikowało na konferencji w Sydney prognozy dla 290 linii lotniczych, wchodzących w skład organizacji. W tym roku wiele z nich może mieć powody do świętowania. To dzięki stale rosnącej licznie podróżnych, która ma wynieść w 2018 r. o 7 proc. więcej niż w 2017 r., osiągając wynik 4,36 mld osób. W gronie przewoźników ze znaczonym wzrostem jest też polski LOT, który, jak się przewiduje, przewiezie do końca grudnia 8,8 mln osób - o 2 mln więcej niż rok wcześniej.
Kolejna dobra informacja jest taka, że wskaźnik wypełnienia samolotów, istotny dla efektywność biznesu lotniczego, także wzrośnie – z poziomu 81,5 proc. do poziomu 81,7 proc.
Co ciekawe, wychodzi na to, że gdyby podzielić wynik 4,36 mld przez liczbę ludzi na Ziemi (ok. 7,6 mld), oznaczałoby to, że więcej niż połowa osób na świecie poleciałaby w tym roku samolotem.
Zobacz też: Co robić, gdy opóźni się nasz lot?
Coraz droższe paliwo odbije się na cenach biletów?
Mniej optymistyczne informacje dotyczą dochodów linii. W 2018 r. na ich konta wpłynie 33,8 mld dol. (ok. 125 mld zł), czyli o 4,6 mld dol. (ok. 17 mld zł) mniej od prognozy ogłoszonej Genewie w grudniu ub r. Jest to związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia czy paliwa, wynoszącego aktualnie do 84 dol. (ok. 310 zł) za baryłkę, czyli o ponad 25 proc. niż w 2017 r.
IATA nie ma wątpliwości, że wpłynie to na ogólne koszty funkcjonowania linii w 2018 r., które będą wyższe o ponad 5 proc. Jednocześnie o tyle mogą wzrosnąć ceny biletów lotniczych, choć nie we wszystkich liniach i nie na wszystkich trasach. Mieszkańcy Europy w niewielkim stopniu odczują zawirowania związane z droższym paliwem.
– Tegoroczne ubezpieczenie od wzrostów cen paliwa pozwoli LOT-owi utrzymać koszty działalności na wcześniej zakładanym poziomie. W praktyce oznacza to, że pasażerowie nie zapłacą za bilety więcej – zapewnia Adrian Kubicki, rzecznik spółki.
IATA przewiduje, że w 2018 r. producenci (głównie Boeing oraz Airbus) oddadzą do użytku liniom na całym świecie 1,9 tys. nowych samolotów średniego i dalekiego zasięgu. To o 178 więcej maszyn niż rok wcześniej.
Źródło: Forsal
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.