Internauci zaskoczeni. Ciekawe odkrycie w środku dżungli

W sercu brazylijskiej dżungli, w pobliżu rzeki Aripuana, jeden z użytkowników Reddit znalazł tajemniczy "pas startowy", który wzbudził zainteresowanie jego i innych internautów. Oddalony jest on od międzynarodowego lotniska w Santiago aż o 3,7 tys. km.

Zdjęcie tego odizolowanego od reszty świata domniemanego lotniska, zaobserwowanego na Google Maps, wywołało falę spekulacji na temat przeznaczenia pasa. Niektórzy sugerują, że może to być miejsce wykorzystywane przez pilotów małych, prywatnych awionetek, inni zaś podejrzewają, że może służyć mniej legalnym celom, takim jak przemyt. Pojawiły się nawet głosy, że może należeć do "tajnej bazy wojskowej".

Jak podaje serwis unilad.com, "pas startowy" ma długość ok. 1,3 tys. m, czyli jest znacznie krótszy niż standardowe, mierzące od 2,4 tys. m do nawet 4 tys. m. Takie odcinki mogą być przeznaczone tylko dla małych awionetek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Najdłuższa piesza trasa na świecie. Nikt jej jeszcze nie przebył

Zdaniem ekspertów lądujące tam małe samoloty mogą dostarczać towary do odległych wiosek, takich jak Arauazinho i Nova Olinda. Dodają oni również, że istnieją na świecie jeszcze krótsze pasy startowe, mierzące jedynie 400 m. Często są wykonywane przez zamożnych pilotów posiadających własne samoloty i duże działki.

Odkrycie tego pasa startowego w środku dżungli dzięki Google Maps pokazuje, że dzisiejsza technologia może ujawniać nieznane wcześniej miejsca, które kryją w sobie wiele tajemnic.

Czytaj też: Nietypowe kadry z Google Earth. "Nie są wynikiem żadnej usterki"

Źródło: unilad.com/ Google Maps